Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bruksela chce ostrych cięć. W Grecji nie ma zgody

0
Podziel się:

Lider greckiej opozycji odrzuca apele Unii Europejskiej o ponadpartyjne porozumienie w sprawie drastycznych oszczędności.

Bruksela chce ostrych cięć. W Grecji nie ma zgody
(PAP/ EPA)

Lider greckiej opozycji odrzucił apele ze strony Unii Europejskiej o ponadpartyjne porozumienie w sprawie drastycznych oszczędności, które pomogłyby socjalistycznemu rządowi w obniżaniu długu publicznego.

Ministrowie finansów strefy euro domagali się od Grecji, aby dwa największe ugrupowania w kraju porozumiały się co do walki z bardzo wolno spadającym deficytem budżetowym.

_ - Ponadpartyjne porozumienie jest w Grecji konieczne, ponieważ rządy, inwestorzy, opinia publiczna i parlamenty chciałyby wiedzieć, jakie są realne perspektywy w średniookresowym terminie. Musimy wiedzieć, czy greckie zobowiązania są oparte na szerokim narodowym konsensusie, tak jak to zrobiono w Portugalii i w Irlandii _ - powiedział przewodniczący Eurogrupy Jean-Claude Juncker.

Lider greckich konserwatystów Antonis Samaras określił obecny plan oszczędnościowy rządu jako _ w sposób oczywisty zły i bolesny dla kraju _. Podkreślił, że jego partia nie poprze żadnych dodatkowych działań oszczędnościowych.

Konserwatyści w przeszłości poparli tylko niewielkie elementy programu oszczędnościowego greckiego rządu, w tym zwiększenie zakresu prywatyzacji._ - Oczywiście istnieje porozumienie z Unią Europejską o obniżeniu przez Grecję deficytu budżetowego i długu publicznego. Na to się zgadzamy _ - oświadczył Samaras.

*Eksperci twierdzą, że Grecja może potrzebować około 60 mld euro *dodatkowej pomocy i odroczenia spłat zaciągniętych kredytów.

_ - Jednak nie zgadzamy się na poparcie złej formuły. Prowadzona obecnie polityka jest - co wyraźnie widać - niedobra. Jeśli działania są dobre dla kraju, jesteśmy zobowiązani do ich poparcia, jednak jeśli są bolesne dla państwa, nie mamy prawa ich wesprzeć _ - podkreślił szef konserwatystów.

Jest on zdania, że założone przez Unię Europejską i MFW dalsze cięcia w wydatkach pogrążą Grecję jeszcze bardziej w recesji, gdyż kraj może poradzić sobie z deficytem budżetowym i długiem publicznym tylko przy wzroście gospodarczym.

Wiosną ubiegłego roku niezdolna do spłaty swych długów Grecja była pierwszym krajem (przed Irlandią i Portugalią), który zwrócił się o pomoc do UE i MFW i otrzymał 110 mld euro w ratach rozłożonych na trzy lata. Rok później kraj wciąż pogrążony jest w kryzysie - Grecja nie sprostała programowi oszczędnościowemu, ma kłopoty ze ściąganiem podatków i prywatyzacją.

Komisja Europejska ogłosiła ostatnio, że deficyt finansów publicznych Grecji wyniesie w tym roku 9,5 proc. PKB, w porównaniu z prognozowanymi wcześniej 7,6 proc. Grecka gospodarka skurczy się o 3,5 proc. PKB, czyli więcej niż o planowane w listopadzie 3 proc. PKB. Podobnie KE pogorszyła też prognozy dotyczące długu publicznego do 157,7 proc. PKB w tym roku (zamiast oczekiwanych wcześniej 150,2 proc.) i 166,1 proc. PKB w 2012 (zamiast 156 proc.).

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/105/t86633.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/grecja;poza;strefa;euro;to;kombinacja;kryzysow;walutowego;i;bankowego,72,0,829768.html) Grecja poza strefą euro to kombinacja kryzysów walutowego i bankowego Zdaniem ekonomistów Polska straciłaby na rynkowych zawirowaniach.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/80/t112720.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/restrukturyzacja;dlugu;grecji;wykluczamy;to;calkowicie,216,0,827096.html) Restrukturyzacja długu Grecji? "Wykluczamy to całkowicie" Francuska minister finansów Christine Lagarde uważa, że nie ma mowy o wyjściu Grecji ze strefy euro.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)