Ceny mieszkań idą w górę nie tylko w Polsce, ale i całej Unii Europejskiej. Są kraje, gdzie w rok ceny rosły kilkanaście, a nawet ponad 20 proc. Nasz rynek pod tym względem jest stosunkowo najbardziej przyjazny kupującym nieruchomości. W końcówce ubiegłego roku w kilku dużych miastach średnie ceny transakcyjne były nawet minimalnie niższe.
Ceny mieszkań wzrosły w strefie euro o 4,1 proc., a w Unii Europejskiej o 4,6 proc. w skali roku - wynika z danych Eurostatu (odpowiednik naszego GUS-u). Najnowsze dane dotyczą trzeciego kwartału ubiegłego roku. Tym samym względem drugiego kwartału 2017 mamy do czynienia z podwyżkami rzędu 1,7 proc.
W tak szybkim tempie ceny nieruchomości nie szły do góry od niemal dekady. Wyraźny trend wzrostowy w cenach widoczny jest od 2014 roku. Może się on utrzymać jeszcze przez pewien czas. Rezerwy na rynku jeszcze są. W 2007 roku podwyżki były nawet dwukrotnie wyższe. W UE ceny rosły nawet 10 proc. rocznie.
Tempo wzrostu cen mieszkań w strefie euro i Unii Europejskiej src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1388530800&de=1390493700&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=CPS&colors%5B0%5D=%231f5bac&fg=1&w=640&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>
źródło: Eurostat
Najmocniej rosną ceny mieszkań na Islandii (22,5 proc. rok do roku). Dalej są nasi południowi sąsiedzi. W Czechach Eurostat odnotował w trzecim kwartale podwyżki na poziomie 12,3 proc. w skali roku. Podobnie jest w Irlandii (12 proc.). Dwucyfrową dynamikę mają jeszcze ceny nieruchomości w Holandii, Portugalii i na Węgrzech, gdzie minimalnie przekroczyły 10 proc.
Polska na tym tle wypada bardzo dobrze. Przynajmniej z punktu widzenia Kowalskiego zainteresowanego kupnem mieszkania. U nas ceny rosną poniżej średniej, na poziomie 3,7 proc., a więc wolniej niż jeszcze kwartał wcześniej.
Tylko w trzech krajach ceny rosną wolniej. To Niemcy (3,6 proc.), Finlandia (1,4 proc.) i Cypr (0,6 proc.).
Boom na nieruchomości w Polsce wydaje się nieco przygasać, a więc i ceny kształtują się korzystniej dla kupujących. Są duże miasta, gdzie w końcówce ubiegłego roku pośrednicy odnotowywali nawet spadki cen transakcyjnych mieszkań.
Takim przykładem jest Poznań, gdzie w ostatnim kwartale 2017 w skali roku średnie ceny zakupu spadły o 3,5 proc. W tym samym czasie we Wrocławiu zmniejszyły się o 1,4 proc., a w Gdyni o 0,7 proc. - wynika z raportu Metrohouse i Expandera.
Tak dobrze ciągle nie jest w stolicy, gdzie ceny transakcyjne mieszkań odnotowane przez pośredników wzrosły o 3,6 proc. Co ciekawe, wynik ten przebił Kraków. Tam podwyżki wyniosły 4 proc., choć dalej za metr kwadratowy płaci się tam znacznie mniej niż w Warszawie. Jest to odpowiednio 6 287 zł i 7 811 zł.
Średnie ceny transakcyjne na rynku wtórnym w IV kwartale 2017 | |||||
---|---|---|---|---|---|
miasto | średnia cena transakcyjna | zmiana cen w ciągu miesiąca | zmiana cen w ciągu roku | średnia cena mieszkania | średni metraż |
Wrocław | 5 350 zł | -2,10% | -1,40% | 317 800 zł | 60 m kw. |
Kraków | 6 287 zł | 0,00% | 4,00% | 346 700 zł | 57 m kw. |
Warszawa | 7 811 zł | -1,60% | 3,60% | 436 200 zł | 57 m kw. |
Poznań | 5 235 zł | -3,90% | -3,50% | 356 000 zł | 69 m kw. |
Gdańsk | 5 788 zł | -1,30% | 1,20% | 300 000 zł | 54 m kw. |
Gdynia | 4 850 zł | -3,80% | -0,70% | 276 200 zł | 56 m kw. |
Łódź | 3 726 zł | -7,30% | 1,60% | 194 700 zł | 52 m kw. |
źródło: raport Metrohouse i Expanera, styczeń 2018 |