Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Ceny paliw: na polskich stacjach podwyżki a na świecie ropa o 3 proc. w dół

81
Podziel się:

Ceny ropy na światowych giełdach w piątek zaliczyły ostry ruch w dół. Tymczasem w hurcie u krajowych producentów ceny idą w górę, przez co płacimy więcej na stacjach.

Ceny paliw: na polskich stacjach podwyżki a na świecie ropa o 3 proc. w dół
(Reporter)

Ceny hurtowe paliw zarówno w PKN Orlen, jak i Lotos poszły w piątek w górę. W przypadku Orlenu o 8 zł za m.sześc. oleju napędowego, i 2 zł za benzynę PB95 a w przypadku Lotosu odpowiednio 7 zł i 2 zł.

W ciągu tygodnia ceny najpopularniejszego oleju napędowego wzrosły w Orlenie o 67 zł za m.sześc., czyli prawie 7 gr za litr a w Lotosie o 57 zł za m.sześc., czyli prawie 6 gr za litr. Benzyna PB95 drożała w hurcie od końca czerwca o 5 gr za litr. Za tym idą wzrosty cen na stacjach benzynowych.

Skala podwyżek cen na stacjach jest dużo mniejsza, niż wynikałoby to ze skali podwyżek cen na poziomie hurtowym - podaje BM Reflex.

Zobacz również: Będzie nowy podatek od paliwa?

"Wszystko za sprawą wyraźnego spadku poziomu marży detalicznej, która obecnie nie tylko jest bardzo niska na poziomach średniej krajowej, ale co więcej w niektórych regionach kraju na granicy progu rentowności dla stacji" - twierdzą analitycy. Co więcej, przewidują, że ceny na stacjach pójdą jeszcze w górę.

"Najprawdopodobniej w kolejnych tygodniach lipca poziom marż detalicznych pozostanie stosunkowo niski a ceny na stacjach nie powinny wzrosnąć więcej niż 3-5 gr./l" - prognozuje BM Reflex.

"Nadchodzący tydzień przyniesie zauważalne podwyżki na stacjach" - potwierdza e-petrol. Prognozuje 4,31-4,44 zł za litr benzyny 95-oktanowej, 4,12-4,25 zł za litr dla diesla oraz 1,83-1,91 zł za litr autogazu.

Żeby tego było mało, posłowie Prawa i Sprawiedliwości złożyli w Sejmie projekt ustawy, zakładający stworzenie Funduszu Dróg Samorządowych. W efekcie planowanych zmian litr paliwa na stacji może zdrożeć o około 25 groszy - podaje e-petrol.

U nas w górę a na świecie w dół

Wzrosty cen by nie dziwiły, gdyby... w tym samym czasie ceny ropy na światowych giełdach też rosły. A jest odwrotnie. W piątek cena ropy zeszłą w dół o aż 3 proc. i tyle samo traci w lipcu. Kurs złotego do dolara osłabił się przy tym w tydzień o zaledwie 0,14 proc., czyli nie można walut winić za podwyżki cen paliw u krajowych producentów.

Piątkowe spadki cen ropy na świecie to m.in. wynik spadku wiary, że OPEC utrzyma redukcję eksportu, który w czerwcu rósł już drugi miesiąc z rzędu do rekordowego w tym roku poziomu ze względu na rosnące wydobycia w Libii i Nigerii. Oba kraje nie uczestniczyły w porozumieniu o cięciach produkcji. W ostatnich dwóch miesiącach produkcja OPEC wzrosła w granicach 0,5-0,6 mln baryłek dziennie.

Dodatkowo w czwartek dane rządowe z USA wskazały na wzrost produkcji o 1 proc. do 9,34 mln baryłek dziennie, co skorygowało w górę odczyt z poprzedniego tygodnia, kiedy spadki spowodowane były krótkookresowymi wyłączeniami i huraganem Cindy.

Od początku roku wydobycie w USA wzrosło o około 0,6 mln baryłek dziennie. Nigeria, Libia i USA razem prawie niwelują efekt ograniczenia wydobycia o 1,8 mln baryłek dziennie przez OPEC i Rosję.

W rezultacie za ropę amerykańską WTI w piątek trzeba było płacić nieco ponad 44 dol. a za europejską Brent poniżej 47 dol.

Rynek zignorował przy tym w piątek czynniki, które teoretycznie powinny działać na wzrost kursu ropy. Po pierwsze prezydent Władimir Putin potwierdził wolę utrzymania redukcji wydobycia na założonych poziomach a po drugie zapasy ropy i benzyn w USA spadły.

Zgodnie z danymi EIA oraz DoE były niższe o odpowiednio 6,7 mln baryłek oraz 3,7 mln baryłek. Rynek skupił jednak bardziej uwagę na danych, dotyczących poziomu produkcji.

Minister energetyki Rosji jednocześnie uciął spekulacje odnośnie możliwości zwiększenia przez kraje OPEC i te spoza kartelu skali cięć produkcji informując, że takie rozmowy nie są w ogóle prowadzone.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(81)
WYRÓŻNIONE
fikimiki
7 lat temu
Sprawa jest prosta. Przed podniesieniem opłaty paliwowej podnoszą ceny gdyż te będzie można usprawiedliwić podwyżką opłaty paliwowej. Zwykły Kowalski będzie wiedział tylko to, że to przez ów podatek. Korzystają właściciele stacji. Sprawa druga jest taka, że jak ceny ropy idą w dół (i tu mówię nie konkretnie o tej sytuacji, chwili) to na stacjach nie przełoży się to od razu na spadek cen, gdyż tłumaczy się to tym, że są zapasy kupione za cenę wyższą. Ale jak ceny ropy na światowych rynkach idą w górę to przełożenie nie wiedzieć czemu jest natychmiastowe na ceny na stacjach. PiS idealnie wykorzystuje moment i tak relatywnie niskiej ceny paliw. Faktycznie może być tak, że nie odczujemy tego AŻ TAK. Wystarczy poczekać na powrót ceny ropy naftowej za baryłkę w okolice 80- 120 dolarów. ON i benzyna bankowo powyżej 6zł , a LPG 3zł. Tylko wiecie...wtedy naiwny Kowalski zapomni o "dobrej zmianie" podatku paliwowego, a rządzący zwalą winę na światowe rynki. Niestety trzeba jakoś sfinansować socjalistyczne obietnice wyborcze i kupić ludzi na wybory samorządowe. Ale wiecie dopóki tak będzie z podwyżkami nie tylko paliw, ale i składek ZUS dla małych przedsiębiorców?? Cholerna ustawa zakładająca prognozowane, podkreślam prognozowane wynagrodzenie dla firm zatrudniających co najmniej 9 osób. ZUS to dopiero AMBER GOLD. Odpowiadając na pytanie: będzie tak do momentu kiedy pokojowo nie wyjdziemy na ulice albo po prostu ludzie nie głosujcie od 28 lat na tych samych ludzi. Amen.
jacieniemogę
7 lat temu
Okrada nas dobra zmiana, już od jakiegoś czasu nakazali rafineriom zwiększać marżę by wykazać zyski pod rządami PIS ..... To już wiadomo od jakiegoś czasu.
bell
7 lat temu
Już jedna zmowa cenowa przeszła bezkarnie z ubezpieczeniami OC. Pora na kolejne bo rząd ma gdzieś a UOKiK siedzi w kieszeni.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (81)
Wacio
7 lat temu
Niedługo będziemy jeździć po paliwo do Niemiec.
Henryka
7 lat temu
Redaktorku nie wskazujesz nam głównego winowajcy naszych dużych opłat za energię.To nie urządzenia nas okradają.Ciągle każecie nam tylko oszczędzać,wskazujecie pożeraczy prądu,a może by tak sprzedawcy energii !!!i przestali nas okradać.Tak się złożyło,że w ubiegłym roku zużyłam tylko 80 kWh za 23,00zł.,a opłat za dystrybucję!!!! mam 80,00zł. czyli razem ponad 100,00zł.W zadnym kraju tak nie "kroją" swoich obywateli jak w naszym.Całe zycie tylko oszczędzamy,a i tak guzik mamy. Miała tylko "wierchuszka" Tusk,d... i kamieni kupa.Żyjmy nadzieją Nadeszła dobra zmiana !!!
anarchista
7 lat temu
Cena ropy na swiecie tanieje a w Polsce PIS bandyci chca podniesc ja o 25 gr. A tak obiecywali ze nie zrobia tego. No ale czego sie spodziewac po bandytach jak im brakuje kasy na misiewiczow i patologie
HETMAN POLNY
7 lat temu
LIKWIDACJA UOKIK ROZWIĄŻE TEN PROBLEM ROPA TAŃSZA O 10 PROCENT DOLAR TAŃSZY O 10 PROCENT A PALIWA W ZMOWIE CENOWEJ NA KORZYŚĆ SKARBU PAŃSTWA.
ZDRAJCA
7 lat temu
Za złodzieja i konfidenta Tuska Donalda ceny paliw oscylowały w granicach 6 zł. Zdrajca Polski wraz z synalkiem Michałem i bandytami z WSI doprowadzali LOT do upadku - nie wsPOmnę o Policach
...
Następna strona