Ceny paliw. Ile zapłacimy na koniec roku?

Hurtowe ceny paliw w naszych rafineriach są najwyższe w historii. Zdaniem analityków, musimy pogodzić się z myślą, że każda kolejna wizyta na stacji benzynowej będzie bolesna dla kieszeni. A podwyżki, które obserwujemy w październiku, nie są ostatnimi. - _ Ceny w hurcie nie stoją w miejscu, więc dlaczego miałyby stać na stacjach? _ - pyta retorycznie Jakub Bogucki, analityk e-petrol.pl.

Źródło: BM Reflex

Dziś litr najpopularniejszej benzyny Pb95 kosztuje średnio 5,30 zł. Diesel jest nieco tańszy. Właściciele aut z silnikami wysokoprężnymi płacą średnio 5,26 zł. To się jednak zmieni. Z danych Polskiej Izby Paliw Płynnych wynika, że tylko w ostatnim tygodniu ON podrożał średnio aż o 10 groszy.

[

]( http://moto.money.pl/ceny-paliw/ )Tempo wzrostu cen benzyny było niższe. Pb95 podrożała o osiem groszy. - _ W najbliższych tygodniach diesel zrówna się z benzyną i jeżeli już przed Nowym Rokiem będzie droższy, to nie będę zaskoczony _ - mówi Bogucki.

Dlaczego? - _ Sezon jesienno-zimowy sprzyja wzrostowi zapotrzebowania na oleje, także do ogrzewania, a co za tym idzie podwyżkom cen diesla. Z drugiej strony spada konsumpcja benzyn _- tłumaczy Rafał Zywert, analityk BM Reflex.

Zdaniem analityków rynku paliwtegoroczne wyjazdy na Boże Narodzenie będą najdroższe w historii. Pod koniec grudnia za litr Pb95 na niektórych stacjach zapłacimy nawet 5,40 zł, wysokooktanowa Pb98 może kosztować nawet 5,80 zł. Diesel zaś będzie kosztował mniej więcej tyle, co najpopularniejsza benzyna.

Kierowcy, którzy tankują ropę, muszą jednak przygotować się na to, że sytuacja będzie jeszcze gorsza w styczniu. Od Nowego Roku czeka nas bowiem podwyżka akcyzy. Do końca tego roku obowiązuje w Polsce minimalny unijny poziom opodatkowania diesla, czyli 302 euro za tysiąc litrów. W styczniu urośnie do 330 euro.

Co to oznacza w praktyce? Podwyżkę nawet o 35 groszy na litrze. W pierwszych tygodniach stycznia diesel może kosztować więc aż 5,70 zł. - _ Jedyne co może nas uratować, to wyraźny spadek cen ropy lub umocnienie naszej waluty. A najlepiej oba te zjawiska równocześnie. Na to niestety się nie zanosi _ - mówi analityk BM Reflex.

Czy tak już będzie na dobre? - _ W pierwszym kwartale ceny tego paliwa mogą być wyższe niż ceny Pb95. Z kolei wiosną i latem droższa może być benzyna. Średniorocznie poziomy cen tych paliw będą zbliżone do siebie _ - przewiduje Zywert.

Wynika z tego, że kupno auta z silnikiem diesla opłaca się tylko tym, którzy zamierzają dużo jeździć. Popularna Skoda Octavia w podstawowej wersji z silnikiem benzynowym 1,2 TSI jest o 11 tys. zł tańsza niż wersja z silnikiem 1,6 TDI. To oznacza, że uwzględniając podane przez producenta spalanie oraz aktualne ceny PB95 i ON, koszt zakupu i eksploatacji obu aut zrówna się po przejechaniu blisko 200 tys. kilometrów.

Na drugiej stronie czytaj, czy diesel już zawsze będzie najdroższy i czy opłaca się zakładać instalację LPG

Do drogiego tankowania musimy się przyzwyczaićAnalitycy nie mają dobrych wiadomości. Choć poziomu 6 zł za litr raczej nie przebijemy, to taniej też nie będzie. - _ Do tak wysokich cen musimy się przyzwyczaić. Kryzys w Europie jest wciąż nierozwiązany, a to wytwarza presję na naszą walutę. Poza rynkiem wciąż jest ropa libijska, a to było około 10 procent konsumpcji ropy w Europie _ - wskazuje jeden z ekspertów.

Kierowcom nie pomogą też właściciele stacji paliw, którzy teoretycznie mogliby obniżyć swoje marże. Powód? Ten rok jest czasem wyjątkowo niskich marż detalicznych. Były one niższe o ponad połowę niż w latach ubiegłych.

- _ We wrześniu i październiku, po zamrożeniu cen przez Orlen i Lotos zdarzały się sytuacje, że de facto nie było w ogóle marży. We wrześniu średnia marża na benzynie miała poziom 4 groszy, a na dieslu 5 groszy na litrze. A zdarzało się nawet, że ceny na stacjach Orlenu były niższe niż w hurcie _- mówi Zywert.

- C_ hoć ropa nie drożeje, to trzeba pamiętać, że nasze ceny były przez pewien czas utrzymywane sztucznie na niższym poziomie. Kierowcy na tym korzystali. Teraz detaliści będą chcieli sobie to odbić _- przewiduje Bogucki.

Źródło: e-petrol.pl

Pocieszać możemy się chyba jedynie tym, że w Czechach i na Słowacji, a więc w krajach o podobnej zamożności, ceny są dużo wyższe niż u nas. - _ Tam benzyna kosztuje po przeliczeniu ponad 6 zł. Gdy porównamy wynagrodzenia, to okazuje się, że w Niemczech benzyna musiałaby kosztować ponad 25 zł, by była _ relatywnie _ tak droga jak u nas - _ szacuje Zywert.
Autogaz - wciąż atrakcyjna alternatywaCzy wobec kiepskich wieści z rafinerii jeszcze bardziej atrakcyjną alternatywną stanie się samochód z instalacją LPG? Dziś po polskich drogach jeździ już ponad 2,3 mln pojazdów napędzanych gazem płynnym.

Ceny tego paliwa są najwyższe w historii. - _ Ceny autogazu wciąż są konkurencyjne. Choć oczywiście on także będzie drożeć, to będzie zachowywał dystans do benzyny, co spowoduje, że wciąż będzie opłacalny _ - mówi analityk e-petrol.pl.

Źródło: BM Reflex

- _ Od września ceny autogazu wzrosły o ponad 30 groszy. Teraz to się może zatrzymać na poziomie około 2,85 zł - uważa Zywert. - Mieliśmy takie okresy, że jesienią 2006 roku gaz LPG był o 41 proc. tańszy od benzyny. Przy obecnych poziomach mógłby kosztować 3,11 zł. Taki poziom nie byłby więc bardzo zaskakujący. Gdy mamy rekordowe ceny benzyn, to będziemy mieli i rekordowe ceny autogazu _.