Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Bartłomiej Ciszewski
|

Ciszewski: Życie na podsłuchu - reaktywacja

0
Podziel się:

W kinach furorę robi niemiecki hit "Życie na podsłuchu", opowieść o mrocznych czasach NRD i kontroli obywateli przez Stasi. Zdaje się, że historia zatacza koło.

Ciszewski: Życie na podsłuchu - reaktywacja
(BCI)

W kinach furorę robi niemiecki hit "Życie na podsłuchu", opowieść o mrocznych czasach NRD i kontroli obywateli przez Stasi. Z filmu można wyciągnąć przewrotny wniosek: samo podsłuchiwanie nie jest złe - ważne, kto podsłuchuje. Jeśli tajny agent okaże się koniec końców poczciwiną, jak to ma miejsce w filmie, może uratować skórę podsłuchiwanemu. Wygląda na to, że Niemcy w to wierzą.

Jeszcze w poniedziałek obrońcy prywatności świętowali. Niemiecki Trybunał Federalny uznał, że policja nie ma prawa włamywać się na prywatne komputery nawet, chcąc ustrzec społeczeństwo przed najgorszym, czyli ścigać podejrzanych o terroryzm albo rozpowszechnianie nielegalnej pornografii.

ZOBACZ TAKŻE:
Niemcy: Rząd chce szpiegować w sieci Sąd uznał, że potajemne cyberinspekcje różnią się od tradycyjnych przeszukiwań mieszkań, albo zakładania podsłuchów telefonicznych, które są możliwe po uzyskaniu nakazu sądowego, więc brakuje odpowiednich przepisów.

Ludzie z federalnej prokuratury byli załamani, bo to oni zwrócili się do sądu o ekspertyzę prawną ich nowego wynalazku - "Federalnego Trojana", czyli elektronicznego szpiega doskonałego, który cichutko instalowałby się na komputerze i donosiłby o wszystkich ruchach użytkownika.

_ Do tej pory niemieccy policjanci mogli czytać e-mejle podejrzanych tylko, gdy komputery były włączone podczas przeszukiwania mieszkania. Niedługo nie będą musieli ruszać się z ciepłej komendy. _

Jednak już we wtorek okazało się, że wsteczników i przeciwników koniecznych dla bezpieczeństwa reform da się pokonać. Szef niemieckiego MSW zaproponował wyjście - rząd przeforsuje odpowiednie prawo, które raz na zawsze skończy z problemem i zalegalizuje policyjny spyware.

W myśl nowego prawa, popieranego wspólnie przez rządzących chadeków i socjaldemokratów, państwowe organy ścigania będą mogły za pomocą programów szpiegowskich przeszukiwać twarde dyski oraz zapis logów przeglądarki, czyli stron odwiedzanych z danego komputera.

_ Nic dziwnego, że przeciwko rządowym planom protestują przedsiębiorcy - oni oprócz indywidualnej prywatności mogą stracić pilnie strzeżone tajemnice oraz pieniądze. _Oczywiście wszystko za zgodą sądu. O ile jednak trudno jest niepostrzeżenie przeszukać mieszkanie, to w przypadku programów szpiegowskich zwykły użytkownik jest bezradny. Do czasu aż uczynni hakerzy nie stworzą odpowiedniej odtrutki. Niemieckie MSW zapowiada, że szpiega napisze dwóch programistów, a łączny koszt produkcji nie przekroczy 200 tys. euro. Mam nadzieję, że jak zwykle w takich przypadkach znajdą się chętni, do udowodnienia, że rząd wyrzucił te pieniądze w błoto. Pytanie tylko, czy policyjny cyberagent nie będzie chroniony prawem. Państwa, które utrzymują na swoich terytoriach bezwzględny monopol na przemoc, będą chciały korzystając z tego rozciągnąć ten przywilej także na Internet.

ZOBACZ TAKŻE:
Amerykański Wielki Brat zaprasza Polaków Od czasu zamachów terrorystycznych z 11 września USA i państwa UE konsekwentnie rozbudowują system policyjnego nadzoru. Służby bezpieczeństwa gromadzą bilingi telefoniczne, podsłuchują rozmowy, monitorują korespondencję elektroniczną, kamery śledzą każdy podejrzany ruch, dzięki najnowszej technologii eliminując sytuacje, gdy nie dzieje się nic.

Rzeczywiście, media regularnie donoszą o kolejnych sukcesach - przestępstwach udaremnionych dzięki nowoczesnym systemom nadzoru. Pozostają jednak niepokojące pytania: Czy w ten sposób niebezpieczeństwo zniknie? A jeśli nie, jak daleko posuną się rządy w trosce o bezpieczeństwo obywateli? No i to najważniejsze - czy oddając im kawałek po kawałeczku swoją prywatność i wolność możemy mieć do nich pełne zaufanie?

wiadomości
felieton
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)