Z powodu uszkodzenia dwóch kluczowych linii wysokiego napięcia wczoraj wieczorem w Caracas i wielu stanach na północy Wenezueli nie było przez pewien czas prądu. Awarię usunięto po dwóch godzinach - poinformował minister ds. energii elektrycznej.
_ - Zdarzenie zostało spowodowane przez zerwanie dwóch linii o bardzo dużej mocy. Wywołało to spadek napięcia o 6 tys. megawatów w krajowej sieci _ - poinformował w telewizji minister ds. energetyki Ali Rodriguez. Agencja AFP przypomina, że w ubiegłym roku w kraju tym średnia produkcja energii wyniosła 16,5 tys. megawatów.
W wielu dzielnicach stołecznego Caracas przerwa trwała 15 minut, jednak znacznie wydłużyła się w innych stanach na północy kraju - informuje prasa lokalna.
W 2010 roku w Wenezueli, która jest największym producentem ropy naftowej w Ameryce Płd. przez kilka miesięcy trwał kryzys energetyczny przypisywany przez władze suszy. Spowodowała ona opróżnienie zbiorników w elektrowniach wodnych produkujących 73 proc. energii elektrycznej w kraju. Opozycja i wielu ekspertów podkreślało jednak, że przyczyniły się do niego również brak inwestycji i zły stan infrastruktury.
Aby zapobiec powtórzeniu się kryzysu planowano zwiększenie produkcji energii ze źródeł geotermalnych.
Czytaj w Money.pl src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1324335600&de=1324421940&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=USDPLN&w=300&h=200&cm=0&lp=1"/> Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej