"Jeśli pojawiłaby się informacja która mogłaby nam w tym pomóc to na pewno podejmiemy działania." - tłumaczy Rutkowski, choć jak zastrzega nie będzie tropił Husajna dla wynoszącej 25 milionów dolarów nagrody. "Po prostu lubię łapać bandytów" - zapewnia detektyw.
Rutkowski wybiera się do Iraku na przełomie września i października, by omówić szczegóły swojej misji. Do pracy w Iraku chce zatrudnić kilku byłych żołnierzy Legii Cudzoziemskiej, ale mają oni stanowić tylko trzon irackiego biura Rutkowskiego. Detektyw chce przede wszystkim zatrudniać Irakijczyków.