Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dotacje unijne dla Polski zawieszone. Mamy trzy miesiące

0
Podziel się:

Minister rozwoju regionalnego tłumaczy, dlaczego nie dostaliśmy pieniędzy.

Dotacje unijne dla Polski zawieszone. Mamy trzy miesiące
(kprm.gov.pl)

Ze względu na poważne uchybienia Komisja Europejska wstrzymała wypłatę 312 mln euro dla Polski z programu Innowacyjna Gospodarka. Elżbieta Bieńkowska (na zdj.) przekonuje jednak, że pieniądze te zostaną nam w końcu wypłacone a premier jej ufa.

KE poinformowała, że 20 lutego wstrzymała wypłatę ze względu na wykryte poważne uchybienia. Tym samym potwierdziła informacje opublikowane w czwartkowym _ Dzienniku Gazecie Prawnej _.

Komentując te informacje, minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska powiedziała, że 300 milionów euro z funduszy europejskich nie zostało Polsce odebrane, ale zablokowane. Kwota ta czeka na wyjaśnienie nieprawidłowości dotyczących 30 milionów euro. Minister Bieńkowska wyraziła nadzieję, że unijne pieniądze zostaną szybko odblokowane. Oświadczyła też, że Polska nie straci ani nie będzie musiała zwracać żadnych unijnych środków.

Według niej najważniejsze jest to, by przed końcem roku minister finansów, który liczy na te pieniądze, je miał. Bieńkowska zapewniała, że na pewno tak się stanie.

_ - Naturalną rzeczą jest, że Komisja w takim przypadku zgodnie ze wszystkimi procedurami podejmuje pewne kroki. My jesteśmy w tej chwili na końcu dialogu z Komisją. Mamy nadzieję, że do 2 marca, czyli tego terminu, jaki Komisja z nami ustaliła, sprawy będą wyjaśnione _ - powiedziała Bieńkowska. Dodała, że takie sytuacje, gdy KE wstrzymywała wypłaty dla Polski, już się zdarzały, ale wątpliwości były wyjaśniane.

Donald Tusk powiedział, że wierzy minister Bieńkowskiej, iż nie ma realnej groźby, że Polska utraci te pieniądze. Podkreślił, że bardzo ważne jest sprawdzanie prawidłowości wydawania unijnych środków. - _ To buduje zaufanie, że polskie systemy działają właściwie i to ułatwia też pozyskiwanie środków _ - podkreślił szef rządu.

_ To nie jest zablokowanie funduszy, tylko czasowe wstrzymanie, czyli pierwszy etap, co zdarza się niezwykle często w wielu krajach członkowskich. Mamy taką sytuację w KE kilka razy w miesiącu _ - poinformował serwis prasowy komisarza do spraw regionalnych Johannesa Hahna. Polska - jak podano - ma trzy miesiące na poprawę _ poważnych uchybień w systemie zarządzania programem i kontroli _, jakie wykrył coroczny raport w sprawie działania programu.

Według ministerstwa informacje o nieprawidłowościach pojawiły się kilka miesięcy temu przy okazji kontroli prowadzonych przez polskich audytorów. _ Ministerstwo Rozwoju Regionalnego natychmiast, już w 2011 r., podjęło działania naprawcze. Jeszcze w zeszłym roku zapadła decyzja, że część wniosków o płatność - w których nieprawidłowości zostały potwierdzone przez polskich audytorów - zostanie wycofana. Kolejne wydatki, w których potwierdzono nieprawidłowości, są wycofywane w tej chwili _ - poinformował resort.

Jak zapewniło ministerstwo, wszystkie wycofane pieniądze zostaną wydane na inne, poprawnie realizowane projekty. _ Trzeba podkreślić, że przesunięcie w czasie płatności w przypadku pojawienia się wątpliwości - nawet gdy dotyczą one jedynie niewielkiego fragmentu programu - jest standardową, normalną procedurą stosowaną przez Komisję Europejską. Procedura ta była stosowana przez Brukselę kilkakrotnie wobec Polski i wobec innych państw członkowskich _ - napisano w oświadczeniu.

Program Innowacyjna Gospodarka to jeden z sześciu krajowych programów unijnych realizowanych w Polsce. Budżet programu przekracza 10 mld euro. Są z niego realizowane inwestycje, które mają na celu m.in. zwiększenie innowacyjności przedsiębiorstw, wzrost konkurencyjności polskiej nauki i zwiększenie jej roli w rozwoju gospodarczym, zwiększenie udziału innowacyjnych produktów polskiej gospodarki w rynku międzynarodowym, tworzenie trwałych i lepszych miejsc pracy oraz wzrost wykorzystania technologii informacyjnych i komunikacyjnych w gospodarce.

Czytaj więcej o dotacjach unijnych dla Polski
Rząd walczy o 1,2 mld euro. Decyzja w marcu Minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska zapowiedziała, że KE zdecyduje w marcu o wnioskowanym przez Polskę przeniesieniu funduszy UE z kolei na drogi.
Przepadnie nam 5 mld złotych? Bruksela... Bieńkowska: Komisja Europejska zastanawia się nad decyzją w sprawie, przesunięcia dofinansowania z inwestycji kolejowych na drogowe.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)