Dwóch dziennikarzy zamknęło się w klatce ustawionej przed gmachem Sejmu, solidaryzując się w ten sposób z Andrzejem Markiem. Dziennikarz "Wieści Polickich" został skazany na 3 miesiące więzienia za zniesławienie lokalnego urzędnika
W sumie w klatce ma zamknąć się kilkudziesięciu dziennikarzy.
Warszawski protest jest skierowany przeciwko łamaniu wolności słowa.
Jako pierwsi zamknęli się Mariusz Ziomecki z Super Expressu i Grzegorz Jankowski z Faktu. Obaj podkreślają, że nie można karać dziennikarzy za to, co piszą, szczególnie jeśli opisują nadużycia osób, które są u władzy.
Mariusz Ziomecki zaznaczył jednak, że nie domaga się bezkarności dla dziennikarzy, ponieważ mają oni obowiązek dochowywać staranności i opisywać fakty. Dodał, że dziennikarze mają prawo do wydawania opinii. Jego zdaniem, sędziowie, nie wnikając w istotę spraw spornych, psują kraj, w którym żyją.
Dziennikarze mają zmieniać się co pół godziny. Jeszcze dziś w klatce zamkną się, między innymi, Jolanta Pieńkowska, Tomasz Sianecki i Marek Sierocki. Jutro protestować będą Waldemar Milewicz, Monika Olejnik i Katarzyna Kolenda Zaleska.