Większość ekspertów uważa, że stopy procentowe Narodowego Banku Polskiego pomimo dotychczasowych obniżek są nadal za wysokie i że na rozpoczynającym się jutro posiedzeniu powinny być obniżone o pół punktu procentowego, czyli o 50 punktów bazowych.
Zdaniem głównego ekonomisty banku PeKaO SA profesora Dariusza Filara redukcji stóp sprzyjać będzie przede wszystkim utrzymująca się niska inflacja. W lipcu inflacja spadła ona do rekordowo niskiego poziomu 1,3 procent z 1,6 procent w czerwcu.
Profesor Filar uważa, że teraz jest bardzo dobry moment na obniżkę stóp procentowych. W następnym miesiącu oznaki ożywienia gospodarczego mogą być jeszcze wyraźniejsze niż w lipcu i z obawy o wzrost inflacji Rada Polityki Pieniężnej może nie zdecydować się na kolejną obniżkę stóp procentowych.
Zdaniem ekonomisty niepewność co do kształtu przyszłorocznego budżetu nie powinna powstrzymać Rady Polityki Pieniężnej przed obniżką stóp.
Zwrócił on uwagę na wysiłki ministerstwa finansów ograniczenia przyszłorocznego deficytu budżetowego. Ponad czterdziestomiliardowy deficyt był planowany jeszcze kilka miesięcy temu.
Decyzji Rady w sprawie stóp procentowych możemy oczekiwać w środę(28.VIII).
Ostatnio Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe w czerwcu. Wcześniejsze obniżki były w kwietniu i w maju - wszystkie o pół punktu procentowego.
Obecnie najważniejsza stopa Narodowego Banku Polskiego, tzw. interwencyjna wynosi 8,5 punktu procentowego.
