*Prawie 90 proc. mieszkańców UE uważa, że Unia powinna zająć się problemem globalnego ocieplenia. - tak wynika z badania przeprowadzonego przez TNS Opinion na zlecenie Komisji Europejskiej. *
W ramach badania - którego wyniki przedstawiła właśnie firma TNS OBOP - przepytano 30 tys. osób w 30 krajach.
Wyniki są zadziwiająco zgodne. W każdym z państw zdecydowana większość ankietowanych stwierdziła, że problem globalnego ocieplenia to sprawa, która wymaga szybkich działań.
ZOBACZ TAKŻE:
Kolejne ostrzeżenie przed globalnym ociepleniemNajbardziej niecierpliwi są Grecy i Cypryjczycy. 87 proc. uważa, że UE powinna się zająć tą sprawą bardzo pilnie. Podobny pogląd dominuje w Szwecji i Chorwacji, gdzie trzech na czterech ankietowanych uważa, że jest to sprawa niecierpiąca zwłoki.
"Najbardziej umiarkowane opinie występują w Estonii, gdzie tylko nieco ponad jedna trzecia respondentów (35 proc.) uważa globalne ocieplenie za problem, którym powinno się zająć w pierwszej kolejności" - czytamy w informacji TNS OBOP.
Potrzebę podjęcia pilnych działań przeciw globalnym zmianom klimatu wskazują częściej mieszkańcy ,,starej 15" (60 proc. odpowiedzi "bardzo pilna") niż Europejczycy żyjący w nowych państwach członkowskich (49 proc.).
ZOBACZ TAKŻE:
UE: VAT uratuje klimat?
89 proc. mieszkańców UE uważa też, że wspólnota powinna pilnie wprowadzić nowe przepisy dotyczące walki z efektem cieplarnianym.
"Globalne ocieplenie staje się obszarem, o który Europejczycy coraz bardziej się martwią, żądając szybkich działań ze strony Unii w tym zakresie, takich jak wprowadzenie nowej polityki mającej zmniejszać efekt cieplarniany" - komentuje wyniki badań Urszula Krassowska, lider Sektora Badań Społecznych i Politycznych TNS OBOP.