Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Expose Kopacz prawdopodobnie pod koniec września

0
Podziel się:

- - Przypuszczam, że pani marszałek Kopacz wymieni jedynie najsłabszych ministrów - powiedział dziennikarzom poseł PSL Stanisław Żelichowski.

Expose Kopacz prawdopodobnie pod koniec września
(Platforma Obywatelska RP)

- _ Ewa Kopacz jest gotowa do szybkich decyzji. Myślę, że mogłaby wygłosić expose na posiedzeniu Sejmu pod koniec września _ - powiedział wiceszef PO Cezary Grabarczyk. Polityk powtórzył, że nie zamierza obejmować żadnej funkcji w nowym rządzie.

Premier Donald Tusk dziś złożył dymisję, która zostanie przez prezydenta Bronisława Komorowskiego przyjęta w czwartek. 1 grudnia Tusk obejmie urząd szefa Rady Europejskiej.

Marszałek Sejmu Ewa Kopacz jest kandydatką koalicji PO-PSL na nowego premiera. Prezydent zapowiedział w poniedziałek, że to właśnie jej powierzy kierowanie nową Radą Ministrów.

Proceduralnie dymisja premiera wiąże się z dymisją całego rządu. W takiej sytuacji konstytucja określa kolejne kroki postępowania. Pierwszym jest desygnowanie nowego szefa rządu przez prezydenta. W przypadku, jeśli prezydent przyjmie dymisję Tuska w czwartek 11 września, nowy rząd musi zostać powołany przez prezydenta najpóźniej 25 września.

Grabarczyk, który jest jednym z najbliższych współpracowników Kopacz, sądzi, że cały proces kształtowania nowego rządu zostanie sfinalizowany do końca września. _ Pani marszałek jest gotowa do szybkich i zdecydowanych decyzji. Myślę, że wygłoszenie expose w Sejmie mogłoby nastąpić na posiedzeniu pod koniec września _ - zaznaczył wiceszef Platformy.

Jak dodał, jednym z argumentów za tym, by szybko sformować nowy rząd, są coraz to nowe, pojawiające się w mediach, spekulacje dotyczące jego obsady. _ Wówczas te spekulacje zostaną przecięte _ - podkreślił wicemarszałek. Sejm zbiera się na posiedzeniu w dniach 24-26 września.

Grabarczyk po raz kolejny wykluczył możliwość objęcia stanowiska w przyszłym rządzie Kopacz. Nie chciał przy tym zdradzić, czy zmieni swoją dotychczasową funkcję. Jak powiedział, _ polityka jest zajęciem zespołowym i to w zespole rozdziela się zadania _. Nazwisko wiceszefa PO od tygodnia pojawia się w niemal wszystkich doniesieniach prasowych m.in. jako przyszłego wicepremiera, ministra sprawiedliwości, ministra spraw wewnętrznych lub nowego resortu spraw wewnętrznych i administracji, ministra infrastruktury i rozwoju, a także marszałka Sejmu. Z rozmów z politykami z otoczenia Grabarczyka wynika, że najbardziej prawdopodobna jest ta ostatnia opcja.

Wicemarszałek potwierdził, że nie dojdzie do żadnych zmian strukturalnych w rządzie - wszystkie dotychczasowe resorty zostaną utrzymane. Wbrew wcześniejszym pojawiającym się doniesieniom nie dojdzie do podziału Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, likwidacji resortu administracji i cyfryzacji czy ponownego utworzenia MSWiA. Nie wiadomo jeszcze, kto ewentualnie pokieruje MIR - jego obecna szefowa, wicepremier Elżbieta Bieńkowska, zostanie nowym komisarzem ds. rynku wewnętrznego.

Nie jest też pewne, czy dotychczasowy minister administracji i cyfryzacji Rafał Trzaskowski pozostanie na swym stanowisku. Jedną z koncepcji, o której usłyszała , jest jego przejście do MSZ, gdzie miałby zastąpić odchodzącego wraz z Tuskiem do Brukseli wiceministra odpowiedzialnego za sprawy europejskie Piotra Serafina. Trzaskowski ma bardzo dobrze relacje z Kopacz, więc równie prawdopodobne jest, że zostanie w swym resorcie.

Z informacji PAP wynika, że w nowym rządzie pozostanie większość obecnych ministrów, w tym przedstawiciele PSL: wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński, pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz i rolnictwa Marek Sawicki. _ To dobrzy ministrowie i powinni pozostać na swoich stanowiskach; myślę. że nie będzie tu żadnych niespodzianek _ - podkreślił szef klubu PSL Jan Bury.

Oprócz nich, pracę w swych resortach mają kontynuować: szef MON Tomasz Siemoniak, minister skarbu Włodzimierz Karpiński, sportu Andrzej Biernat, edukacji narodowej Joanna Kluzik-Rostkowska, nauki i szkolnictwa wyższego Lena Kolarska-Bobińska, środowiska Maciej Grabowski, a także szef dyplomacji Radosław Sikorski.

Nie jest pewne, czy w rządzie pozostanie minister finansów Mateusz Szczurek. Według informacji medialnych jest on jednym z tych członków rządu Tuska, którzy mieliby pożegnać się ze swym resortem. Jednak żadne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. Stanowiska mają stracić za to: szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz i szef resortu zdrowia Bartosz Arłukowicz. W kontekście obsady drugiego z tych ministerstw padają nazwiska: wiceministra zdrowia Sławomira Neumanna oraz wiceszefowej komisji zdrowia w Sejmie Beaty Małeckiej-Libery.

Również zdaniem Burego zmiany w rządzie będą dotyczyły m.in. MSW, ale także resortu administracji i cyfryzacji. _ - To naturalne, że nowy premier chce tak urządzić swój rząd, żeby sprawnie kierować państwem, a to są resorty, które są kluczowe dla rządzenia _ - podkreślił polityk. - _ Przypuszczam, że pani marszałek Kopacz wymieni jedynie najsłabszych ministrów _ - powiedział dziennikarzom poseł PSL Stanisław Żelichowski. Przypomniał, że do wyborów parlamentarnych został już tylko rok, a nowi ministrowie muszą zapoznać się z nowym miejscem pracy i wyzwaniami w swoich resortach.

Jeśli chodzi o obsadę MSW, politycy Platformy najczęściej wskazują na obecnego ministra sprawiedliwości Marka Biernackiego; inną koncepcją, którą poznała we wtorek PAP, jest powrót do tego resortu obecnego szefa kancelarii premiera Jacka Cichockiego, który pełnił ten urząd w latach 2001-2013 (w przeszłości był też m.in. sekretarzem Kolegium ds. Służb Specjalnych). Biernacki miałby również pozostać w swym resorcie.

Grabarczyk pytany o przyszłość uchodzącego za głównego partyjnego oponenta Tuska i Kopacz, b. wiceszefa PO Grzegorza Schetyny i jego partyjnych sojuszników, zadeklarował: _ Chcemy, żeby wszystkie środowiska ponosiły współodpowiedzialność za rządzenie. To także może znaleźć odzwierciedlenie w składzie personalnym rządu _. Schetyna ma raczej małe szanse na to, by znaleźć się w nowym rządzie; bardziej realna jest oferta ministerialna dla jego bliskiego współpracownika szefa klubu Platformy Rafała Grupińskiego.

Według Burego prawdopodobnie w przyszłym tygodniu odbędzie się wspólne posiedzenie klubów PO i PSL z udziałem kandydata na premiera Ewy Kopacz. - _ To będzie nowe otwarcie, chcemy pokazać, że współpraca koalicyjna nadal będzie bardzo dobra, to dobry znak dla opinii publicznej i naszych elektoratów _ - zaznaczył szef klubu Stronnictwa.

Marta Rawicz i Marcin Gietka (PAP)

mkr/ mrr/ par/ gma/

wiadomości
wiadmomości
kraj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)