Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Wiesław Gałązka
|

Gałązka: Kiedy czarne jest białe a białe jest czarne

0
Podziel się:

Dziwić powinien wzrost zainteresowania mediów faktem zmiany wizerunkowej Jarosława Kaczyńskiego.

Gałązka: Kiedy czarne jest białe a białe jest czarne

*Zmiany, zmiany, zmiany – objaśniał aktualną sytuację niejaki Dudała, bohater filmu Stanisława Barei _ Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz. _ Jednak dziś, gdyby miał komentować naszą przedwyborczą scenę polityczną, musiałby być bardziej precyzyjny i użyć słowa przemiany. *

Transformista to aktor (zwłaszcza estradowy), specjalizujący się w błyskawicznej zmianie charakteryzacji i kostiumu za kulisami, połączonej z odmianą głosu, chodu, gestu i postawy - na scenie (Źródło: _ Słownik wyrazów obcych _ Władysława Kopalińskiego).

Analogicznych zachowań polityków nie uznaje się za specjalizację i nadal określa się ich mianem polityków. Przecież na tym polega ich zawód. Tyle tylko, że to nie scenariusz, ale okoliczności wskazują im właściwe momenty do przeobrażeń.

Dlatego dziwić powinien nagły wzrost zainteresowania mediów faktem przedwyborczej zmiany wizerunkowejJarosława Kaczyńskiego. Naiwnie i nieprofesjonalnie brzmią zwłaszcza pytania, czy innych aktorów i widownię powinna cechować wiara, że do transformacji takiej doszło.

Przecież to jasne, że pragnący prezydenckiej władzy lider PiS-u naprawdę się zmienił i co najmniej do podania wyników Państwowej Komisji Wyborczej będzie starał się, by wszyscy to dostrzegli.

Wie bowiem, że większość nie rozumie, iż zawsze chciał się zmienić, i zmieniał się zawsze, kiedy po władzę sięgał lub pragnął ją utrzymać. Na przykład zapewniał, iż premierem nie ma zamiaru zostać, a jednak nim został. Twierdził też, że wyklucza koalicję z Samoobroną i SLD... Później były zmiany, zmiany, zmiany.

Sikorski i Giertych już u schyłku IV RP reklamowali wielką zdolność Kaczyńskiego do transformacji. Podobno właśnie wtedy, broniąc pozycji Macierewicza, zdradził im tajemnicę swojego talentu:_ W polityce nie wszystkich umów można dotrzymywać. _[Gazeta.pl 17-09-2007]

Możemy być spokojni - Jarosław Kaczyński z pewnością zmienił się i konsekwentnie będzie zmieniał się nadal. Wie, że inaczej nie zdoła zrealizować planu, o którym wspomniał w jednym z udzielonych wywiadów: _ Chciałem rządzić, już gdy miałem 12 lat. Premierem zamierzałem zostać mając lat 34, a skończyć rząd, mając lat 91. To byłby rok 2040. To jeszcze strasznie dużo czasu. _ [Wprost, 15-01-2007]

Kiedy więc nawet już przyzna, iż krzyki i płacze przekonały go, że białe jest białe, a czarne jest czarne - to należy mu uwierzyć.

Autor jest niezależnym konsultantem w zakresie marketingu politycznego i wyborczego

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)