Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gaz przez Ukrainę może popłynąć jeszcze dziś

0
Podziel się:

Szef Gazpromu zapewnił, że dostawy gazu zostaną wznowione po zawarciu umowy z Ukrainą.

Gaz przez Ukrainę może popłynąć jeszcze dziś
(PAP/EPA)

aktualizacja 18:10

Dostawy rosyjskiego gazu do Europy zostaną wznowione po zawarciu umowy tranzytowej z Ukrainą - oświadczył w czwartek prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew.

Natomiast doradca prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki powiedział, że jeszcze dziś w nocy, a najpóźniej jutro rano, może dojść do wznowienia dostaw rosyjskiego gazu przez Ukrainę do krajów Unii Europejskiej.

Jutro europejscy eksperci przyjadą na Ukrainę, by kontrolować tranzyt rosyjskiego gazu - powiadomiły także służby prasowe władz ukraińskich.

_ - Mamy z Unią Europejską porozumienie: kiedy międzynarodowi obserwatorzy zostaną rozmieszczeni na Ukrainie i będą mieli dostęp do instalacji przesyłowych, natychmiast wznowimy dostawy gazu dla Europy _ - powiedział Miller po spotkaniu z przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Hansem-Gertem Poetteringiem.

Wcześniej Miller rozmawiał przy drzwiach zamkniętych z szefem Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso oraz unijnym komisarzem ds. energii Andrisem Piebalgsem. KE nie poinformowała o wynikach tych spotkań.

Miller ponownie winą za zaistniały kryzys obarczył stronę ukraińską. _ Kraje, które ucierpiały w wyniku przerwania dostaw gazu, mogą wystąpić przeciwko Ukrainie na drogę sądową _ - poradził.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała, że spodziewa się szybkiego rozwiązania przez Ukrainę i Rosję ich sporu gazowego.

_ - Mamy nadzieję, że rozmowy między Ukrainą a Rosją przyniosą wyniki w szybkim czasie _ - powiedziała Merkel na wspólnej z francuskim prezydentem konferencji prasowej w Paryżu. Dodała, że spodziewa się, iż Rosja wypełni swe zobowiązania w dostawach.

O przeprowadzeniu rozmów zdecydowali wczoraj na spotkaniu w Pradze premier Czech Mirek Topolanek, kierujący teraz pracami Unii i przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Baroso. Pierwsze negocjacje Rosjanie i Ukraińcy prowadzili już w nocy w Moskwie.

System gazociągów jest zagrożony?

Eksperci Komisji Europejskiej obawiają się poważnego uszkodzenia systemu gazociągów biegnących przez Ukrainę wskutek wstrzymania przesyłu gazu - podaje niemiecki dziennik _ Financial Times Deutschland _.

_ - Takie załamanie doprowadziłoby do bardzo poważnego kryzysu w większości wschodnioeuropejskich krajów UE. Skala obecnego kryzysu jest bezprecedensowa _ - pisze gazeta, nie podając jednak źródła swych informacji. -_ Dramatyczne szacunki pokazują, że zagrożenia wynikające z rosyjsko-ukraińskiego sporu gazowego są większe, niż oficjalnie przyznają to Komisja i rządy _ - dodaje _ Financial Times Deutschland _.

|

| *Co będzie, gdy wprowadzą 10. stopień zasilania? * Wstrzymanie produkcji na jeden dzień w Orlenie to 5 mln zł straty. W Puławach ok. 2,5 mln zł. Mocno ucierpiałaby cała gospodarka zobacz analizę Money.pl |

Unia chce wysłać na granicę rosyjsko-ukraińską obserwatorów, którzy nadzorować będą wznowienie dostaw gazu przez Gazprom. Premier Rosji Władimir Putin od pojawienia się na Ukrainie niezależnych ekspertów uzależnił decyzję o ponownym odkręceniu gazowych kurków.

Europa rozmawia

Czesi przewodzący Unii Europejskiej zapowiedzieli na poniedziałek w Brukseli nadzwyczajne spotkanie unijnych ministrów ds. energetyki.

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zadeklarował wczoraj, że polscy eksperci są w stanie na Ukrainę pojechać natychmiast, co do minimum ograniczyłoby czas potrzebny na rozpoczęcie unijnej misji.

Również prezydent i premier działają. Lech Kaczyński wybiera się dziś do Pragi. W sprawie gazowego kryzysu spotka się z prezydentem Czech Vaclavem Klausem i premierem Mirkiem Topolankiem.

Premier Donald Tusk z kolei będzie w Bratysławie. Przy okazji uroczystości związanych z przyjęciem przez Słowację europejskiej waluty, z inicjatywy Polski dojdzie do kryzysowego spotkania Grupy Wyszehradzkiej.

| KOMENTARZ DLA MONEY.PL: |
| --- |
|

*Jacek Saryusz-Wolski, europoseł, przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego: * Problem polega na tym, że nie zrobiono tego, my, czyli Europarlament polecaliśmy, między innymi dzielenia się rezerwami w razie takiego kryzysu. Ci, którzy rezerwy mają, są przeciwni, bo musieliby pomagać własnym kosztem. Najlepiej, żeby rezerwy były uwspólnotowione, finansowane ze wspólnego budżetu, wtedy nie byłoby problemu, że ktoś czyimś kosztem zapewnia sobie bezpieczeństwo. Konieczna jest też infrastruktura techniczna, która to umożliwi. W przyjętym trzy miesiące temu przez PE sprawozdaniu postulujemy też wspólne negocjowanie przez całą Unię warunków dostaw, oraz skłonienie Rosji do podpisania Karty Energetycznej. |

Bułgaria prosi o pomoc

_ - Bułgaria zwróci się o pomoc finansową do UE z powodu ogromnych strat, jakich doznaje jej gospodarka w wyniku rosyjsko-ukraińskiego konfliktu gazowego - _ powiedział minister gospodarki i energetyki Petyr Dymitrow. Jego zdaniem skutki kryzysu gazowego są porównywalne ze skutkami kryzysu finansowego, kiedy to część państw UE otrzymała pomoc na wsparcie sektora bankowego.

Szef komisji spraw zagranicznych parlamentu Bułgarii Sołomon Pasi, jeden z konkurentów ministra Radosława Sikorskiego na stanowisko sekretarza generalnego NATO, powiedział, że Sojusz Północnoatlantycki powinien uświadomić Ukrainie, iż jej stanowisko zagraża bezpieczeństwu państw członkowskich, i że należy zwołać posiedzenie komitetu NATO-Ukraina.

Władze bułgarskie w obawie przed powtórzeniem się kryzysu zaproponowały budowę nitki od gazociągu Turcja-Grecja-Włochy. Nitka z greckiego portu Komotini do Płowdiw miałaby długość 70 km i budowę można byłoby zrealizować względnie szybko.

Po fali mrozów w mieszkaniach Bułgarów jest zimno. Odwołano zajęcia w kilkudziesięciu szkołach i przedszkolach, w szpitalach odwołuje się planowe operacje. Z powodu oszczędności paliwa w środkach komunikacji miejskiej nie ma ogrzewania. Znaczna część taksówek nie jeździ po zamknięciu stacji gazowych.

Czarnomorski port Burgas po awarii sieci został całkowicie pozbawiony ogrzewania. W ciągu kilku godzin ze sklepów znikły piecyki elektryczne. Nie ma dotychczas awarii sieci elektrycznej.

Węgrzy sięgają do rezerw

_ - Węgry zamierzają wykorzystać część swych strategicznych rezerw gazu, by zapewnić dostawy surowca do gospodarstw domowych i konsumentów przemysłowych - _ poinformował minister ds. energetyki Csaba Molnar. Jednocześnie Węgry złagodziły ograniczenia na zużycie gazu przez niektórych dużych odbiorców przemysłowych od godz. 9.30 - podała spółka przesyłu gazu Foeldgazszallito Zrt (FGSZ).

_ - Zważywszy na niepewny stan surowców i prognozy pogody, w razie konieczności operator sieci FGSZ może ponownie wprowadzić ograniczenia (na tę kategorię odbiorców) - _ zastrzegła przy tym spółka w wydanym oświadczeniu.

We wtorek wieczorem wprowadzono ograniczenia w zużyciu gazu przez największe węgierskie zakłady przemysłowe, a w środę rozszerzono listę użytkowników gazu, mających podlegać restrykcjom. Była to reakcja na całkowite wstrzymanie we wtorek dostaw na Węgry rosyjskiego gazu dostarczanego przez terytorium Ukrainy.

Według ministra Molnara rząd zamierza wykorzystać około jednej trzeciej z możliwych do wpompowania do systemu dystrybucji w ciągu jednego dnia rezerw strategicznych gazu. Wcześniej rząd wspominał, że dziennie można wtłoczyć około 3,6 mln metrów sześciennych gazu z rezerw strategicznych oraz 53 mln z rezerw komercyjnych. Molnar dodał, że Węgry liczą, iż dostaną 4 mln metrów sześciennych gazu z Austrii

Węgry wykorzystują dziennie zwykle 68-80 mln metrów sześciennych gazu, a ich rezerwy tego surowca wynoszą 3,5 mld metrów sześciennych. FGSZ poinformowała jednak, że w środę zużycie gazu spadło i w czwartek wyniesie prawdopodobnie 60-62 mln metrów sześciennych.

Włochy mają rezerwy na dwa miesiące

Włoski minister przemysłu Claudio Scajola zapewnił, że choć rosyjsko-ukraiński kryzys gazowy jest _ trudny _, to Włochy mają rezerwy na dwa miesiące i obywatele nie mają powodu do zaniepokojenia: - _ Przetrwamy zimę i zdołamy zagwarantować gaz oraz energię rodzinom i firmom _ - powiedział minister w wywiadzie telewizyjnym.

Scajola wyraził opinię, że obecnie sytuacja jest lepsza niż podczas podobnego kryzysu zimą 2005/2006, kiedy rezerwy surowca były znacznie mniejsze i konieczne było wprowadzenie planu oszczędności.

Minister zaapelował o spokój i oświadczył, że Włochy są mniej niż inne kraje narażone na skutki kryzysu. Ocenił jednakże, że z powodu _ krótkowzroczności włoskiej polityki _ Włochy w 85 proc. zależą od dostaw gazu z zagranicy, w tym w 30 proc. od gazu z Rosji.

_ - Tak więc jesteśmy uzależnieni od humoru tych, którzy z różnych powodów, chcieliby zakręcić kurek _ - powiedział Scajola, opowiadający się za powrotem do produkcji energii atomowej i uniezależnieniem się od zagranicznych dostaw surowców.

ywne źródła energii i zmusi polskę do sprowadzania gazu z innych krajów niż rosja?

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)