Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gilowska współpracowała?

0
Podziel się:

Moje oświadczenie lustracyjne jest prawdziwe - powiedziała Zyta Gilowska. Wyrok w jej sprawie zapadnie 6 września.

Gilowska współpracowała?
(PAP/Tomasz Gzell)

Obrońca Zyty Gilowskiej wniósł o uznanie, że była wicepremier złożyła prawdziwe oświadczenie lustracyjne. Przed Sądem Lustracyjnym w Warszawie zakończyły się mowy końcowe w procesie Gilowskiej. Wyrok ogłoszony zostanie 6 września.

Moje oświadczenie lustracyjne jest prawdziwe - powiedziała Zyta Gilowska.
"Nie prosiłam SB o nic; niczego nie podpisałam" - zapewniła Gilowska. Powtórzyła, że nie była "Beatą", a po pobycie w Niemczech w latach 80. "nie miała nic ciekawego do opowiadania". Meldunki oficera SB Witolda Wieczorka o cudzoziemcach odwiedzających KUL, rzekomo od niej pochodzące, określiła mianem "archiwum X ".

Podtrzymała swą opinię, że wydarzenia z czerwca tego roku, związane z wnioskiem Rzecznika Interesu Publicznego wobec niej do sądu, "miały wszelkie cechy szantażu".

Mecenas Kruszyński twierdził, że nie ma żadnych dowodów na świadomą współpracę Zyty Gilowskiej z SB. Była wicepremier została zdaniem mecenasa fikcyjnie zarejestrowana. Kruszyński podkreślił, że Zycie Gilowskiej stała się wielka krzywda.

Wcześniej zastępca Rzecznika Interesu Publicznego Jerzy Rodzik podtrzymał swoje oskarżenia, że Zyta Gilowska skłamała w oświadczeniu lustracyjnym.

Jego zdaniem dowody przedstawione w sądzie potwierdzają, że Zyta Rodzik: Gilowska złożyła fałszywe oświadczeniaGilowska była TW Beatą. Zyta Gilowska była zaskoczona interpretacją rzecznika i po raz kolejny zaprzeczała.

Rodzik chce, by sąd uznał, że była wicepremier zataiła swoje związki ze służbami specjalnymi w PRL. Podkreślał, że dokumenty, które są w sądzie nie zostały zakwestionowane jako nieautentyczne. Są to m.in. karta rejestracyjna Zyty Gilowskiej z 26 marca 1986r. Zdaniem Rodzika nie można uznać zeznania byłych SB za wiarygodne, gdyż stała praktyką jest to, że ochraniali oni swoich współpracowników.

Przed wejściem na salę rozpraw była wicepremier mówiła dziennikarzom, że Gilowska: Jakim prawem rzecznik składa wnioski?z niecierpliwością czeka na finał tej sprawy. Była minister finansów przypomniała, że nie ma w dokumentach jej oświadczenia o współpracy podpisanej przez nią. Zaprzeczyła po raz kolejny oskarżeniom.

Wcześniej sąd zdecydował, że dwa kalendarze oficera SB Witolda Wieczorka nie będą dowodami w sprawie Gilowskiej. Według sądu, zawarte tam informacje nie mają związku z Gilowską. To właśnie Wieczorek miał zarejestrować byłą wicepremier jako TW o pseudonimie "Beata".

Obrońca Zyty Gilowskiej podkreślał, że nie ma żadnych materialnych dowodów na współpracę byłej wicepremier z SB. Mecenas Piotr Kruszyński wygłasił w
Kruszyński:Ta rejestracja była spreparowana sądzie mowę końcową. Stwierdził, że w materiałach dotyczących Zyty Gilowskiej nie ma zobowiązania do współpracy, meldunków ani pokwitowania odbioru pieniędzy.

O tym, że Zyta Gilowska została fikcyjnie zarejestrowana jako TW mają zdaniem mecenasa Kruszyńskiego, świadczyć również zeznania innego ze świadków.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)