Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Głodówka w Sejmie. Protestują przeciwko wiatrakom

0
Podziel się:

Domagają się wprowadzania specjalnej ustawy, która zagwarantuje, że wiatraki będą stawiane w odległości co najmniej 3 kilometrów od zabudowań.

Głodówka w Sejmie. Protestują przeciwko wiatrakom
(PAP/EPA)

Przeciwnicy farm wiatrowych rozpoczęli w Sejmie protest głodowy. Domagają się wprowadzania specjalnej ustawy, która zagwarantuje, że wiatraki będą stawiane w odległości co najmniej 3 kilometrów od zabudowań.

Dzisiaj wznowiła pracę podkomisja sejmowa, która miała rozpatrzyć przygotowaną przez PiS nowelizację prawa budowlanego w sprawie lokalizacji elektrowni wiatrowych.

Projekt przewiduje między innymi lokalizację wiatraków w takich miejscach, by nie było to uciążliwe dla okolicznych mieszkańców. Jednak najważniejszy zapis dotyczący odległości został odrzucony przez większość koalicyjną - poinformował poseł PiS Andrzej Adamczyk.

Jak powiedziała Katarzyna Treter-Sierpińska ze Stowarzyszenia _ Pozytywna Energia _, ludzie stracili już nadzieję na to, że doczekają się wypracowania normalną drogą ustawy, która odsunie wiatraki od ich domów. Jej zdaniem, nie zostało już nic, poza wywalczeniem sobie ustawy _ od premiera _.

Leszek Matusik ze Stowarzyszenia _ Nasz Dom Biesiekierz _ poinformował, że protestujący reprezentują 520 stowarzyszeń, które protestują w całej Polsce. Czekają na interwencję premiera, ponieważ ani polski rząd ani żadna opcja polityczna nie zrobiły nic w obronie 38. artykułu Konstytucji. Artykuł, mówiący o tym, że Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu prawną ochronę życia, został zdeptany - powiedział Leszek Matusik.
Według posłanki PiS Anny Zalewskiej, wobec problemu farm wiatrowych bezradna okazała się Najwyższa Izba Kontroli, sądy i prokuratury. Posłanka pytała, do kogo w takim razie powinni zwrócić się obywatele, których majątki mają zerową wartość, kiedy wokół nich lokowane są elektrownie wiatrowe.

Protestujący zapowiadają na 9 czerwca marsz przed Kancelarię Premiera. Przekonują, że wbrew powszechnej opinii energia wiatrowa wcale nie jest _ zielona _ - wręcz przeciwnie, jest szkodliwa dla zwierząt. Jest też dramatem dla budownictwa i przyrody, bo wsie są otaczane urządzeniami, a całe hektary ziemi - wyłączane z możliwości zabudowy.

Według opinii ministerstwa zdrowia z 2012 roku, wytwarzanie energii wiatrowej jest jednym z najmniej szkodliwych sposobów otrzymywania energii. W dokumencie stwierdzono, że najważniejszy dla bezpieczeństwa i zdrowia ludzi jest wybór optymalnej lokalizacji. Aby zminimalizować wpływ emisji pola elektromagnetycznego, wiatraki należy umieszczać 2-4 kilometry od zabudowań.

Grupa protestujących liczy kilka osób. Zajęli te same miejsca w sejmowym korytarzu, które przed Wielkanocą okupowali rodzice niepełnosprawnych dzieci. Tym razem protest będzie musiał zakończyć się dość szybko, bo we wtorek odbędzie się tajne posiedzenie Sejmu i budynek zostanie opróżniony ze wszystkich - także dziennikarzy.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)