Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Michał Kot
|

Grecja tłumaczy się z machinacji finansowych

0
Podziel się:

Chodzi o zatuszowanie długu państwa w 2002 roku, czyli rok po przyjęciu euro.

Grecja tłumaczy się z machinacji finansowych
(Stuart Chalmers/CC/Flickr)

Do piątku będąca na cenzurowanym w strefie euro Grecja ma czas, by wytłumaczyć się z machinacji finansowych z udziałem amerykańskiego banku Goldman Sachs. Pozwoliły one zatuszować jej dług w 2002 r., czyli rok po przyjęciu euro.

_ - Eurostat poprosił o dodatkowe informacje. Na razie o niczym nie wie, więc skala tych operacji finansowych jest nieznana _ - powiedział rzecznik Komisji Europejskiej do spraw gospodarczych i finansowych Amadeu Altafaj Tardio. Dodał, że unijny urząd statystyczny wyznaczył greckiemu rządowi czas do 19 lutego.

Chodzi o skomplikowane operacje finansowe zwane cross-currency swap, które w 2002 r. przyniosły greckiemu rządowi, dzięki różnicom kursów i oprocentowania walut, około miliarda dolarów. Ogłosił to w mijającym tygodniu Christoforos Sardelis, który wówczas odpowiadał za zarządzanie greckim długiem publicznym.

Eksperci rynków finansowych wskazują, że korzystanie z wyrafinowanych produktów bankowych w celu choćby krótkoterminowego makijażu narodowych budżetów nie jest bynajmniej specjalnością grecką, i twierdzą - nie wymieniając z nazwy żadnego kraju - że wiele europejskich rządów korzysta w tym zakresie z usług specjalistów: bankierów z Goldman Sachs, szwajcarskiego banku USB czy japońskiego Namura.
Pytanie dotyczy tego, czy Eurostat był świadom tych transakcji oraz czy Grecja miała prawo je przeprowadzić jako świeżo upieczony członek strefy euro, w tajemnicy przed innymi krajami. Wbrew przedstawicielom greckich władz, Eurostat stanowczo twierdzi, że o niczym nie wiedział, choć powinien był. Dlatego, przy wsparciu KE, prowadzi śledztwo w tej sprawie.

W zgodnej opinii analityków, operacje pozwoliły Grecji w sztuczny sposób zmniejszyć deficyt budżetowy, co było sprawą pierwszorzędnej wagi rok po tym, gdy ledwie udało jej się przyjąć euro - zresztą w cieniu oskarżeń o naginanie statystyk finansowych.

Ze względu na zły stan finansów publicznych Grecja nie weszła do strefy euro, gdy powstała ona w 1999 roku. Teraz spór o to, kto i co wiedział w 2002 r., dodatkowo psuje wizerunek pogrążonej w tarapatach finansowych Grecji, od której partnerzy w strefie euro w trosce o stabilność wspólnej waluty wymagają drastycznych cięć budżetowych.

Zysk rządu w Atenach miał polegać na zamianie (tzw. swapowaniu) długu denominowanego w dolarach i jenach na euro, po odpowiednio dobranym kursie wymiany i o innym oprocentowaniu, co pozwoliło na papierze zmniejszyć dług i odwlec jego spłatę w czasie. Operację przeprowadził renomowany bank Goldman Sachs. Grecki minister finansów Jeorjos Papakonstantinu podkreślił w tym tygodniu w Brukseli, że w tamtym czasie operacje tego typu z udziałem budżetów narodowych były w pełni legalne (teraz już nie są).

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)