Posiadacze kont bankowych w Grecji nie muszą się obawiać potrąceń z ich depozytów w ramach walki z kryzysem, jak to miało miejsce na Cyprze - zapewnił minister finansów Jannis Sturnaras. Zachęcił Greków, by z powrotem lokowali pieniądze w bankach.
_ - Nie ma takiego ryzyka. Tych 20 miliardów euro pochowane w skrzyniach i materacach musi wrócić do banków _ - przekonywał Sturnaras.
Jak dodał, w 2014 roku gospodarka Grecji po raz pierwszy od sześciu lat będzie rosnąć, a już w tym roku odnotuje tzw. pierwotną nadwyżkę budżetową czyli przewagę dochodów państwa nad jego wydatkami bez uwzględniania kosztów obsługi zadłużenia. Ponadto rząd grecki _ prowadzi niespotykaną dotąd kampanię przeciw uchylaniu się od płacenia podatków _ - przypomniał.
Z powodu ogromnego zadłużenia sektora bankowego Cypru kraj ten zmuszony był porozumieć się ze strefą euro i Międzynarodowym Funduszem Walutowym w sprawie 10 mld euro pomocy. W zamian ma przeprowadzić restrukturyzację sektora bankowego oraz konsolidację finansów, reformy strukturalne i prywatyzację.
Plan ten przewiduje likwidację drugiego co do wielkości cypryjskiego banku Laiki, ze stratami udziałowców i właścicieli depozytów powyżej 100 tys. euro. Klienci największego Bank of Cyprus stracili 47,5 proc. wkładów powyżej tej sumy.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Barack Obama chwali Grecję za reformy Podczas spotkania z premierem Antonisem Samarasem, prezydent USA chwalił rząd w Atenach za realizację śmiałych reform. | |
Węgrzy zapłacili ostatnią ratę długu Przed pięcioma laty, MFW i Unia Europejska udostępniły zagrożonym bankructwem Węgrom, kredytowy pakiet ratunkowy w wysokości 20 mld euro. | |
Grecy znów wyszli na ulice. Tym razem... Ministerstwo kultury zapowiedziało, że w przyszłym miesiącu zawieszone mają zostać etaty 500 pracowników resortu. |