Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Hale sportowe drenują budżety miast. NIK o możliwych konsekwencjach

0
Podziel się:

Miasta nie doszacowały kosztów utrzymania nowych obiektów sportowo-widowiskowych i teraz słono za to płacą.

Najgorzej jest z halą w Częstochowie</br>
Najgorzej jest z halą w Częstochowie</br> (Carl92/domena publiczna)

Rosnąca liczba hal widowiskowo-sportowych w Polsce i związana z tym konkurencja między nimi może mieć wpływ na wyniki uzyskiwane przez operatorów oraz na perspektywy ich utrzymania - wskazuje Najwyższa Izba Kontroli.

Wskutek niedoszacowania przyszłych kosztów utrzymania lub przeszacowania przychodów we wszystkich zbadanych przypadkach osiągane wyniki finansowe były znacznie gorsze od zakładanych, co skutkowało koniecznością ponoszenia przez gminy wyższych kosztów niż planowano - poinformował we wtorek rzecznik katowickiej delegatury NIK Przemysław Witek.

Kontrole zostały przeprowadzone w czterech miastach, gdzie w ostatnich latach powstały duże hale - Bielsku-Białej, Częstochowie, Gdyni i Zielonej Górze.

Badano, w jaki sposób te obiekty były wykorzystywane i jak kształtowały się koszty ich utrzymania w porównaniu do założeń przyjętych na etapie składania wniosków o dofinansowanie.

Największą rozbieżność pomiędzy zakładanym i faktycznie osiągniętym wynikiem finansowym odnotowano w hali widowiskowo-sportowej w Częstochowie (najpojemniejsza z kontrolowanych - 5843 stałe miejsca). Jej użytkowanie miało przynosić miastu zysk w wysokości 125,9 tys. zł rocznie, a w rzeczywistości samorząd musiał dopłacić w 2013 roku do jej utrzymania 2 247,4 tys. zł.

Zdaniem NIK operator został wyłoniony z naruszeniem zasady uczciwej konkurencji oraz równego traktowania wykonawców.

Obecnie w Polsce jest 31 dużych hal widowiskowo-sportowych, z których 23 wybudowano po 2000 roku. Najnowsze to obiekty w Krakowie i Szczecinie (wzniesione w 2014 roku). Trwa m.in. budowa hali w Gliwicach (16 600 miejsc).

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
kraj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)