Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Handel w niedzielę. Biskupi poprą zakaz

493
Podziel się:

Przewodniczący Episkopatu Polski powiedział, że wzorem innych państw europejskich potrzebny jest jakiś głos sprzeciwu wobec tych nadużyć w kwestii wykorzystywania pracowników, a także podkreślenia świątecznego charakteru niedzieli.

Handel w niedzielę. Biskupi poprą zakaz
(Wojtek Laski)

Episkopat Polski poprze inicjatywę NSZZ Solidarność w sprawie ograniczenia handlu w niedzielę - powiedział w środę przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki. - Potrzebny jest jakiś głos sprzeciwu wobec nadużyć w kwestii wykorzystywania pracowników - wyjaśnił.

Zakaz handlu w większość niedziel, ale z odstępstwami m.in. dla aptek, stacji benzynowych i kiosków - przewiduje wyjściowy projekt ustawy NSZZ "Solidarność". 28 kwietnia powołany został komitet, który zbiera podpisy poparcia dla projektu ograniczeń handlu w niedzielę.

Pytany o tę inicjatywę podczas środowej konferencji podsumowującej obrady KEP jej przewodniczący powiedział, że wzorem innych państw europejskich "potrzebny jest jakiś głos sprzeciwu wobec tych nadużyć w kwestii wykorzystywania pracowników, a także podkreślenia świątecznego charakteru niedzieli".

Dodał, że w tej kwestii, bez względu na religijną przynależność, każdemu należy się wypoczynek i według biskupów nie jest prawdziwy przekaz, że pracownicy chcą pracować bezustannie. - Tworzy to takie sytuacje uzależnienia, które nie budują zdrowego społeczeństwa - powiedział.

- Społeczeństwo, które nie może odpoczywać, nie ma też żadnego czasu, żeby poświęcić swojej rodzinie. Stąd też niszczy podstawy najpierw samej rodziny, a potem całego społeczeństwa. I dlatego chcemy zachęcać, żeby włączyć się do zbierania podpisów zarówno przez stowarzyszenia religijne i wspólnoty, ale również wszystkich ludzi dobrej woli - wyjaśnił abp Gądecki.

Projekt "S" przewiduje szereg odstępstw od zakazu handlu w niedzielę. Nie byłoby go - według propozycji - w kolejne dwie ostatnie niedziele w roku kalendarzowym przed Świętami Bożego Narodzenia, w ostatnią niedzielę przypadającą przed Świętami Wielkanocnymi oraz w drugą niedzielę lipca. Odstępstwa dotyczyłyby też m.in.: sklepów, gdzie "czynności sprzedażowe" wykonuje wyłącznie przedsiębiorca prowadzący indywidualną działalność gospodarczą, stacji benzynowych nieprzekraczających 150 m kw., piekarni zlokalizowanych przy zakładach produkcyjnych prowadzących sprzedaż produktów własnej produkcji w godz. 6-13.

Handel w niedzielę - wynika z projektu - mógłby też się odbywać m.in. w aptekach i punktach aptecznych, w kioskach nieprzekraczających 50 m kw. powierzchni, w placówkach handlowych prowadzących sprzedaż pamiątek, w zakładach prowadzących działalność w zakresie kultury, oświaty, turystyki i wypoczynku.

Handel w niedzielę byłby dopuszczony m.in. w strefach wolnocłowych i podmiotach działających na rzecz handlu nieprzekraczających 100 m kw. powierzchni użytkowej usytuowanych na terenie gmin, które posiadają status uzdrowiska.

Zobacz także: Zobacz także: Andrzej Faliński: zakaz handlu w niedzielę i nowe regulacje uderzą w polskie firmy
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(493)
WYRÓŻNIONE
kazik
8 lat temu
Proponuje zerwać konkordat, a utrzymanie tej armii darmozjadów przerzucić na zadeklarowanych wiernych. Nie stać panstwa na utrzymanie tej pazernej instytucji. Drenują budżet więc nie ma się co dziwić że są głodowe emerytury, niskie pensje itd. Nigdzie tak nie ma jak w Polsce, nie dośc że żrą, leczą sie , dostają emerytury z naszych podatków to jeszcze się wymądrzają i mówią jak mamy żyć...
Pisowiec34
8 lat temu
Biskupi liczą na większą frekwencje w kościołach w niedziele i co za tym idzie na większą kasę. Polacy nie lubią zakazów i na tacę mogą przestać płacić, zwłaszcza że rząd wycofał się z ograniczania funduszu kościelnego (czytaj pensji dla każdego księdza) Kościół w Polsce stał się instytucją finansową bez płacenia podatków z przywilejami jakich nikt nie ma w Europie.
MAH
8 lat temu
Ale mszę za kasę w niedzielę wolno odprawiać, tak samo jak sprzedawać dewocjonalia.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (493)
tależyk
8 lat temu
To dlaczego w niedzielę łażą z tacami ? ZAKAZAĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
hhj
8 lat temu
"Społeczeństwo, które nie może odpoczywać, nie ma też żadnego czasu, żeby poświęcić swojej rodzinie. Stąd też niszczy podstawy najpierw samej rodziny, a potem całego społeczeństwa" Zmieńcie coś żeby człowiek nie musiał za....ć 24/ 7 żeby mógł przeżyć . Ale oni się niczym nie muszą przejmować bo w niedzielę taca sama do nich przychodzi.
aligoli
8 lat temu
ile sie nie rozpiszemy, do rzadzacych komunistow i ich episkoPanow nic nie dotrze.
HerMes
8 lat temu
Handel to obrót pieniądzem. Jak zakaz, to zakaz handlu w sklepikach przykościelnych, na odpustach no i nie obracać pieniądzem z okazji tacy.
Artur
8 lat temu
Ciekawe czy biskupi zapłacą ludziom zwolnionym z tej okazji z pracy, w dużych sieciach spowoduje to redukcję etatów.
...
Następna strona