Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agata Kalińska
Agata Kalińska
|

Chiny zainwestują w OZE 361 mld dolarów. W Polsce inwestycje siadły

272
Podziel się:

361 mld dolarów zainwestują do 2020 r Chińczycy w odnawialne źródła energii. Wpisują się tym samym w światowy trend poszukiwania "czystej" energii. Tymczasem Polska wciąż stawia na węgiel.

Chiny zainwestują w OZE 361 mld dolarów. W Polsce inwestycje siadły
(WOJCIECH STROZYK/REPORTER)

Jak donosi Reuters, Chiny nie przestawiają zwrotnicy i nadal stawiają na rozwój odnawialnych źródeł energii kosztem instalacji wykorzystujących paliwa kopalne, jak na przykład węgiel. Energetyczny plan pięcioletni zakłada wpompowanie w odnawialną energetykę 361 mld dolarów w latrach 2016-2020 i stworzenie 13 milionów nowych miejsc pracy. Chiny są największym rynkiem energetycznym na świecie, toteż plany i działania Państwa Środka wpływają na cały świat.

Świat idzie w kierunku OZE

Zresztą deklaracja inwestowania ponad 72 mld dolarów rocznie w OZE, nie jest w przypadku Chin bardzo zaskakująca. Chiny, które wraz ze Stanami Zjednoczonymi, Unią Europejską i Indiami odpowiadają za dwie trzecie rozwoju światowej energetyki, swój skok gospodarczy i rozwój przemysłowy zawdzięczają energii z węgla. Jednocześnie musiały zapłacić cenę. Borykają się z ogromnym zanieczyszczeniem powietrza i dewastacją środowiska. Stąd plany przestawienia się na energię z odnawialnych źródeł. Obecnie w Chinach co pół godziny instaluje się turbinę wiatrową. Kraj ten jest liderem jeśli chodzi o rozwój energetyki solarnej.

Świat ogólnie coraz chętniej stawia na odnawialne źródła energii. W 2015 roku po raz pierwszy w historii moc nowych instalacji energii odnawialnej była wyższa niż produkujących energię z paliw kopalnych. Jak wynika z prognoz Międzynarodowej Agencji Energii, do 2040 r. to w odnawialne źródła energii i gaz państwa będą inwestować w nadchodzących dekadach najwięcej. - Widzimy wyraźnych zwycięzców na najbliższe 25 lat - gaz ziemny, ale przede wszystkim energetykę wiatrową i słoneczną – którzy zastąpią mistrza poprzednich 25 lat, czyli węgiel - komentuje Fatih Birol, szef Międzynarodowej Agencji Energii.

Oczywiście nie znaczy to, że popyt na węgiel zupełnie zniknie. Będzie jednak rósł znacznie wolniej, nić światowe zapotrzebowanie na energię. W efekcie – jak szacuje MAE – w 2040 r. gaz ziemny zastąpi węgiel na pozycji lidera w światowym miksie energetycznym, a 37 proc energii będzie pochodziło ze źródeł odnawialnych (wobec dzisiejszych 23 proc.)

Polska nadal woli węgiel

Światowy trend na razie jednak omija nasz kraj. Polski rząd wielokrotnie podkreślał, że polska gospodarka była i będzie oparta na węglu. Jeszcze w kampanii wyborczej PiS deklarował, że nie zamknie żadnej kopalni, ostatnio premier Beata Szydło zapowiedziała, że za kilka lat będziemy budować nowe. PiS stworzyło też przepisy, które blokują rozwój w Polsce energetyki wiatrowej.

- Tylko w 2015 roku w OZE na świecie zainwestowano ponad 285 mld dolarów. Trendy są więc dobrze znane i jasno określone. Im szybciej to zrozumiemy, tym więcej na tym zyskamy. Na razie rząd całkowicie zablokował inwestycje w nowoczesne i wydajne elektrownie wiatrowe, a istniejące wiatraki postawił na granicy bankructwa. Żaden racjonalnie działający kraj nie postępuje w ten sposób z instalacjami, które nie tylko zwiększają bezpieczeństwo energetyczne produkując energię lokalnie, ale i robią to w sposób nie zanieczyszczający atmosfery, co ma niebagatelne znacznie dla zdrowia nas wszystkich – mówi WP money prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej Wojciech Cetnarski.

- Sami tylko inwestorzy z branży energetyki wiatrowej zainwestowali do tej pory nad Wisłą 34 miliardy złotych, a wiatraki które dzięki temu powstały każdego roku, przynoszą ok. 680 mln zł z samych tylko wpływów podatkowych. To nie powinien jednak być koniec. Polska ma ogromny potencjał do dalszego rozwijania OZE, a jedyne czego potrzebują inwestorzy to stabilność przepisów i brak blokad inwestycyjnych – dodaje.

oze
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(272)
Nhj
7 lat temu
Mam instalacje fotowoltaniczna 2kV, tylko do grzania wody w bojlerze. Od marca do wrzesnia mam ciepla wode z dachu, oprocz deszczowych dni. Przy lekkim zachmurzeniu tez grzeje. Zima, w sloneczne dni panele rownierz daja duzo pradu, tymbardziej przy temperaturach ponizej zera. Taka maja charakterystyke pracy, nie bede sie rozpisywal, wszystko jest na necie. Panele wspomagaja instalacje CO. Mozna powierzec, ze mam hybrydowy dom. Nie miezylem, nie liczylem, ale opalu idzie wyraznie mniej. Dalej, dom jest docieplony, przyzwoite okna, w sloneczne dni przy temperaturze w okolicach zera pali sie dopiero po poludniu, ciepla(goraca) woda do mycia jest z paneli. Jak pisalem nie wiem dokladnie ile idzie mniej w piec, pali sie tak, zeby bylo cieplo. Ale niech to bedzie, powiedzmy, pol tony w sezonie, to tyle mniej idzie w komin i truje. A to zawsze cos. Instalacja kosztowala bez robocizny 6.000zl, uzywki z zachodu + polski regulator MPPT.
Nhj
7 lat temu
Zamiast weglem palic drewnem, zwlaszcza lisciastym, a smogu bedzie mniej, duzo mniej. Tylko w Polsce drewna malo, bo musi byc spalana biomasa w energetyce. A tam sa filtry, odpylnie. Jak juz rzad chce spalac wungiel to z glowa.
Rob
7 lat temu
300 miliardow dolarow? MILIARDOW? Niby skad? Przeciez to przewyzsza chinski budzet na nastepne paredziesiat lat. 300 miliardow? Toz cala gospodarka Rosji, Europy, Usa liczona jest w dziesiatkach miliardow, ale nie w setkach. Nie ma na tej planecie nikogo, kto ma 300 miliardow. A blad tlumacza? Otoz bilion po angielsku nie tlumaczy sie na polski na miliard, lecz na milion.
więcej czadu
7 lat temu
POdtruć Targowiczan
Smog
7 lat temu
Dopiero jak warszawka poczuła smog to zrobilo sie glosno ! Na wiejskiej albo zolibozu powinny byc ciagle przekroczenia jak w malopolsce to moze by widzieli problem. Wczoraj wieczorem w Nowym Sączu norma PM10 byla przekroczona o ponad 600 % . Stężenie PM10 wynosiło grubo powyzej 300mg !!! Oczywiscie nasze lokalne wladze (pis) nie widzą problemu i twierdza, że stacja pomiarowa jest w zlym miejscu, a znajduje sie przy rzece w szczerym polu. Sytuację na osiedlach domow jednorodzinnych prosze sobie wyobrazić. Jest tragicznie !
...
Następna strona