Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Irańskie porozumienie po dekadzie starań

0
Podziel się:

Mocarstwa zachodnie porozumiały się z Iranem w sprawie ograniczenia programu atomowego tego kraju. Ma ono uniemożliwić Teheranowi zbudowanie bomby nuklearnej.

Irańskie porozumienie po dekadzie starań
(EPA/ABEDIN TAHERKENAREH)

Prezydent Iranu Hassan Rouhani twierdzi, że Iran będzie mógł wzbogacać uran na podobnych zasadach jak dotąd. Poprzednio Zachód był zaniepokojony tym procesem i twierdził, że prowadzi on do produkcji bomby atomowej. Zdaniem Rouhaniego, strony rozmów uznały prawa atomowe Iranu.
Jego zdaniem, w sukcesie rozmów pomogły wskazówki duchowego przywódcy kraju, ajatollaha Ali Chameneia i modlitwy irańskiego narodu.P

Iran zamierza natychmiast przystąpić do negocjacji całkowitego porozumienia. To, które podpisano w Genewie, będzie obowiązywało na pół roku. Jeżeli Iran się do niego nie zastosuje, wrócą sankcje gospodarcze, których część dziś zawieszono.

Dekada ciężkiej pracy i końcowy sukces. Choć nie dla wszystkich. Mocarstwa zachodnie porozumiały się z Iranem w sprawie ograniczenia programu atomowego tego kraju. Ma ono uniemożliwić Teheranowi zbudowanie bomby nuklearnej.

Negocjacje prowadzono od 10 lat. Końcowa faza odbyła się w Genewie, z udziałem grupy 5+1 - Stanów Zjednoczonych, Chin, Japonii, Rosji, Niemiec i Francji. Ostatni etap rozmów trwał cztery dni, porozumienie ogłoszono dziś nad ranem.

Iran ograniczy program nuklearny. W zamian zostanie zniesiona część sankcji Organizacji Narodów Zjednoczonych - dotycząca między innymi handlu złotem, wyrobami petrochemicznymi i samochodami. Ma też otrzymać od państw zachodnich przeszło cztery miliardy dolarów. Na zniesieniu sankcji zyska dodatkowe 6-7 miliardów. To na razie wstępne porozumienie. Strony rozmów cały czas pracują nad ostatecznym dokumentem.

Prezydent Iranu Hasan Rouhani jest zadowolony z porozumienia. Jego zdaniem, będzie ono korzystne dla państw na Bliskim Wschodzie i będzie sprzyjało pokojowi na świecie. Mohammad Dżawad Zarif, który przewodniczył delegacji swojej kraju, zapowiedział dalsze kroki - ku większemu porozumieniu. Jak mówił, ma ono zamknąć _ raczej smutny _ rozdział w stosunkach między Teheranem a Zachodem. Minister Zarif wyraził nadzieję, że wątpliwości co do pokojowej natury irańskiego programu atomowego zostaną raz na zawsze rozwiane.

Prezydent Stanów Zjednoczonych patrzy z nadzieją na porozumienie. Barack Obama podkreślił, że jest ono warunkowe i Iran musi okazać chęć współpracy. Ma pół roku na zastosowanie się do warunków. Jeśli tak się nie stanie, sankcje wobec Teheranu wrócą.

Mimo tego warunku brzegowego podpisany w Genewie dokument potępia Izrael. Dziś na specjalnym posiedzeniu zbierze się rząd tego kraju. Są już jednak pierwsze komentarze. Minister wywiadu Yuval Steinitz, który zajmuje się monitorowaniem irańskiego programu nuklearnego, oświadczył on, że nie ma powodu do świętowania. Jego zdaniem, umowę zawarto na podstawie iluzji i kłamstw Iranu, a porozumienie przybliża ten kraj do wyprodukowania bomby jądrowej. Minister gospodarki Naftali Bennett mówił w izraelskim radiu wojskowym, że umowa nie jest dla Izraela wiążąca, a ponieważ Iran zagraża Izraelowi, to Izrael ma prawo się bronić.

_ - Nikt nie przegrał, każdy jest zwycięzcą _ - tak wynik porozumienia skomentował minister spraw zagranicznych, Siergiej Ławrow. Jego zdaniem, będzie ono korzystne dla wszystkich stron rozmów. Szef chińskiej dyplomacji Wang Yi stwierdził, że to porozumienie sprzyja pokojowi i stabilizacji na Bliskim Wschodzie, a Irańczykom zapewni lepsze życie.

Do sankcji na Iran doprowadził brak zgody władz tego kraju na międzynarodową kontrolę programu atomowego. Zachód obawiał się, że Iran, wzbogacając uran, tak naprawdę przygotowuje się do produkcji bomby atomowej.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)