Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Jak nowa Rada sobie poradzi?

0
Podziel się:

Warto zwrócić uwagę, że większość proponowanych kandydatów do nowej RPP z ramienia Sejmu i Senatu to zawodowi politycy, wywodzący się w większości z opcji rządzącej. Rodzi to jednak pewne niebezpieczeństwo. Jeśli bowiem wierzyć sondażom, to za dwa lata Polską rządzić będą inne ugrupowania. Skoro członków RPP nie można odwołać, to mogą oni prowadzić politykę monetarną na przekór rządowi.

Jak nowa Rada sobie poradzi?

W tym tygodniu odbyła się uroczystość oficjalnego zakończenia pierwszej kadencji Rady Polityki Pieniężnej z udziałem Prezydenta Kwaśniewskiego.
Największym osiągnięciem RPP jest obniżenie inflacji, kontrola deficytu obrotowego oraz ustabilizowanie systemu bankowego w Polsce. Obecnie Polska ma jedną z najniższych inflacji w Europie (1,7 proc.), podczas gdy średnia inflacji w Eurolandzie oscyluje wokół 2,5 proc. System bankowy jest bardzo stabilny. W Polsce nie obserwowaliśmy spektakularnych upadków banków, których działalność nie powiodła się w innych krajach regionu. Tak dobry wynik inflacji i utrzymanie stabilnej wartości pieniądza zostały osiągnięte dzięki twardej polityce monetarnej, polegającej na tym, że utrzymano stosunkowo wysokie realne stopy procentowe oraz kontrolowano podaż pieniądza na rynku, poprzez m.in. wysoki poziom rezerw obowiązkowych w bankach.

Niestety, instrumenty polityki monetarnej działają jak obusieczny miecz. Z jednej strony zmniejszają inflację, z drugiej zaś hamują aktywność gospodarczą podmiotów w kraju. Prowadzi to do zahamowania wzrostu gospodarczego, a przez to do wzrostu bezrobocia. Polska ma najwyższy poziom bezrobocia w Europie – obecnie 17,6 proc., podczas gdy średnia bezrobocia w krajach Eurolandu wynosi nieco ponad 8 proc. Nie można jednak obwiniać za to odchodzącej Rady, ponieważ wedle zapisów konstytucyjnych, głównym zadaniem RPP jest dbałość o wartość krajowego pieniądza. Walka z bezrobociem czy wspomaganie ożywienia gospodarczego nie należą już do jej kompetencji.

Przed nową Radą stoi nieco trudniejsze zadanie: jak za pomocą stóp procentowych ożywić polską gospodarkę. Drugim, równie ważnym zadaniem, jest wprowadzenie Polski do unii monetarnej. Radykalna obniżka stóp procentowych (jak zapowiada kilku kandydatów do nowej RPP) w obecnej sytuacji gospodarczej (wychodzenie z recesji) może oznaczać wzrost inflacji i zagrożenie, że Polsce nie uda się spełnić warunków z Maastricht.

Dalsze postępowanie RPP będzie zależało od tego, jaka opcja będzie rządzić w Polsce. Warto zwrócić uwagę, że większość proponowanych kandydatów do nowej Rady z ramienia Sejmu i Senatu to zawodowi politycy, wywodzący się w większości z opcji rządzącej. Rodzi to jednak pewne niebezpieczeństwo. Jeśli bowiem wierzyć sondażom, to za dwa lata Polską rządzić będą inne ugrupowania. Skoro członków RPP nie można odwołać, to mogą oni prowadzić politykę monetarną na przekór rządowi. Dlatego tym bardziej ważne jest to, aby nowi członkowie RPP byli niezależni i profesjonalni.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)