Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Jakubiak: Kropiwnicki pokonał samego siebie, dla Łodzi

0
Podziel się:
Jakubiak: Kropiwnicki pokonał samego siebie, dla Łodzi

*Money.pl: Czy odwołanie prezydenta Łodzi, popieranego przez PiS, to wasza klęska wizerunkowa? *

Elżbieta Jakubiak, posłanka PiS: Jerzy Kropiwnicki jest przez nas popierany, ale o żadnej klęsce mówić nie można. Przecież on dla Łodzi zrobił bardzo dużo. Nikt, kto pamięta Łódź z połowy lat. 90. nie może powiedzieć, że nic się nie zmieniło. Dzisiaj jest to miasto przyciągające ludzi swoją historią. Miasto które jest wielkim planem filmowym.

Kropiwnicki to polityk wyraźny, o silnej osobowości i czasem może to drażnić. Natomiast dla Łodzi był prezydentem, który miał jakąś propozycję i w tym kontekście efekt referendum jest smutny.

Gdzie tkwił w takim razie jego główny błąd, przez który stracił stanowisko po ośmiu latach. Co spowodowało klęskę na finiszu kadencji?

Nie powiedziałabym, że jest to klęska, bo w referendum wzięło udział niespełna 23 procent mieszkańców. I to, że Kropiwnicki nie był w stanie zaangażować wielkiej liczby mieszkańców, którzy poszliby go poprzeć, jest być może największą klęską.

Te osiem lat można podsumowywać przecież różnie. Łódź jest liderem dobrze rozwijających się miast. A pamiętamy Łódź, w której były masy bezrobotnych. Właściwie jedyne informacje z Łodzi przed Kropiwnickim, to były doniesienia o tym jaka, kolejna grupa pracowników jest zwalniana.

Kropiwnicki: Nowe święto nie zrujnuje gospodarki
Natomiast dzisiaj można mówić o tym, że są jakieś inwestycje. A Kropiwnicki zabiegał chyba na całym świecie o to, żeby przyciągnąć kapitał do miasta.

Ja za to go podziwiałam. On to robił nawet wbrew swoim własnym poglądom. Przecież pamiętamy Kropiwnickiego, który był człowiekiem o dość konserwatywnych poglądach. I pokonał samego siebie, objechał cały świat żeby pokazać, że Łódź jest dobrym miejscem na inwestowanie swoich pieniędzy. I w jakimś sensie to mu się udało.

Decyzję Łodzian szanujemy, ale nie zawsze musimy na nią patrzeć, jak na sprawiedliwą ocenę.

Ale podróżowanie po całym świecie to nie jest chyba najgorsze, co się może przytrafić. A właśnie m.in. wysokie koszty podróży zagranicznych były argumentami przeciwników prezydenta Łodzi.

Ale ja mogę powiedzieć, że on wypromował miasto przez swoje kontakty. Przyciągał jednak do Łodzi filmowców i inwestorów. Także tych którzy widzieli w Łodzi świetne plany filmowe. Myślę, że bez jego osobistego zaangażowania o Łodzi niewiele osób by wiedziało.

Po zamknięciu wielkich fabryk włókienniczych tak naprawdę nikt nie miał pomysłu, co dalej. A on stworzył spójną koncepcję opartą na inwestycjach związanych z przemysłem filmowym, koncepcję związaną też z historią miasta.

Poza tym jemu nie pomógł rząd. Bo przecież gdyby inwestycja w projekt Camerimage miała poparcie rządu, a wszyscy wiemy że powinna mieć, to Kropiwnicki miałby zupełnie inną sytuację. Ale środki unijne są dzisiaj elementem gry politycznej i jest to przykre.

Pani wylicza osiągnięcia kulturalno-filmowe prezydenta, a jego oponenci mówią, że nie dbał o komunikację miejską czy stan chodników. Może więc jego koncepcja rozwoju miasta była błędna?

[

Kaczyński: Kropiwnicki wygrał, choć został odwołany ]( http://news.money.pl/artykul/kaczynski;kropiwnicki;wygral;choc;zostal;odwolany,189,0,577981.html )
Tyle, że oni proponują wydać pieniądze w krótkim czasie, na taką poprawę wizerunkową. A Kropiwnicki planował rozwój Łodzi w dłuższej perspektywie.

Gdyby sprowadził do miasta fabrykę pralek czy lodówek, pewnie byłby uznany za dobrego prezydenta. Ale przecież takie inwestycje też szybko uciekają. Znamy przykłady miast w Polsce, które w kryzysie takie inwestycje straciły i dramaty tych miast trwają.

Kropiwnicki zaplanował inny rozwój Łodzi i na pewno w przyszłości to jemu historia przyzna rację. Życie jest okrutniejsze. Ludzie żyją tu i teraz, dlatego wolą mieć równe chodniki niż myśleć o tym, żeby ich dzieci żyły w lepiej zarządzanym mieście.

Czyli można się spodziewać, że nowy prezydent Łodzi zajmie się chodnikami?

Jeżeli to będzie działacz PO, to z całą pewnością dostanie dofinansowanie np. do zakupu taboru komunikacji miejskiej, pewnie będzie mógł występować z większą skutecznością o środki unijne. Teraz też są przecież plany rozwojowe dotyczące aglomeracji łódzkiej, ale Kropiwnickiemu ten rząd w ich realizacji na pewno by nie pomógł.

Skoro jest tak beznadziejnie, to czy PiS będzie ponownie walczyło o Łódź?

Próbować na pewno warto, bo my musimy się spierać na koncepcje rozwoju miast i musimy pokazywać, że można mieć plany długofalowe. Więc na pewno będziemy mieć kandydata.

Czy jakieś konkretne nazwiska już pojawiają się na giełdzie propozycji?

Na nazwiska jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)