Działająca przy Ministerstwie Sportu Rada ds. Bezpieczeństwa Imprez Sportowych w związku z Euro 2012 dostanie większy budżet. Do wydania będzie miała 200 tysięcy złotych. Rząd chce, żeby zajęła się kwestiami bezpieczeństwa podczas mistrzostw Europy. Będzie to już kolejna jednostka zajmująca się bezpieczeństwem Euro 2012.
Money.pl: Czy potrzebujemy aż tyle organizacji?href="http://www.money.pl/gospodarka/politycy/jakubiak,elzbieta,polityk,774.html">
*Elżbieta Jakubiak, była minister sportu, poseł PiS: *To śmieszne. To fasadowe ciało, które nie ma żadnych uprawnień i kompetencji. Oni mogą najwyżej opiniować. Organem odpowiedzialnym za bezpieczeństwo jest MSWiA, które jest ustawowo zobligowane do takich działań. Poza tym w spółce powołanej do organizacji Euro2012 jest koordynator ds. bezpieczeństwa i to on ma faktyczne kompetencje do działania.
A Rada nie ma wiedzy na temat bezpieczeństwa?
To ciało zdominowane przez polityków. Kwestiami bezpieczeństwa musi zajmować się osoba sprytna i z odpowiednią wiedzą. Ktoś, kto zna się na działalności policji, służb bezpieczeństwa. Kto nawiąże współpracę z zagraniczną policją i służbami porządkowymi.
Czyli są to zmarnowane pieniądze?
Tak, są to źle wydane pieniądze. Lepiej dać je istniejącemu koordynatorowi, który dobrze je wyda. Takie komitety powołuje się tylko po to, żeby różni działacze mogli sobie podróżować po kraju pod pretekstem odwiedzania stadionów. Jeszcze raz powtarzam, to jest twór, który nie będzie miał żadnych uprawnień.
JAK OCENIASZ PRZYGOTOWANIA DO EURO 2012?
PODYSKUTUJ O TYM NA FORUM.