Bilans handlowy Japonii w sierpniu ucierpiał za sprawą pogarszającej się koniunktury w eksporcie.
Gospodarce kraju Kwitnącej Wiśni nie pomogły nawet spadające ceny ropy. Ubogi w surowce kraj jest bowiem uzależniony od ich importu.
Poza styczniem - gdy eksport zwykle słabnie z powodu dni wolnych od pracy w okolicy Nowego Roku - sierpień był pierwszym miesiącem od listopada 1982 roku, gdy azjatyckie państwo zanotowało ujemny wynik w handlu zagranicznym.
Rekordowy spadek - 21 proc. w porównaniu do ubiegłego roku - przypadł na eksport do USA.
Informacje o wynikach handlu zagranicznego zwiększyły obawy, że Japonia może być na skraju recesji.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl