Premier Japonii Naoto Kan oświadczył w Tokio, że jego kraj odstąpi od planu mającego na celu zwiększenie z 30 do 50 proc. udziału energetyki jądrowej w produkowanej energii elektrycznej w kraju.
Premier poinformował na konferencji prasowej, że Japonia musi _ zacząć odstępować _ od swej długoterminowej polityki energetycznej po wypadku z 11 marca w elektrowni atomowej Fukushima Daiichi (Fukushima I), który nastąpił w rezultacie katastrofalnego trzęsienia ziemi i tsunami.
Zaznaczył jednak, że energetyka jądrowa będzie nadal odgrywała znaczącą rolę, chociaż energia odnawialna, w tym słoneczna, będzie głównym filarem polityki energetycznej kraju.
Kan zapowiedział również, że od czerwca nie będzie pobierać pensji szefa rządu, dopóki kryzys w Fukushimie nie zostanie zażegnany.
Operator tej siłowni firma TEPCO ogłosiła obniżenie wynagrodzeń: dla członków zarządu o 50 proc., dla kadry kierowniczej o 25 proc. i dla szeregowych pracowników firmy o 20 proc. Zapowiedziano też jeszcze większą redukcję płac.
Trzęsienie ziemi i tsunami z początku marca najprawdopodobniej spowodowały śmierć ok. 26 tys. ludzi w Japonii. Straty materialne oszacowano na 300 mld USD. Około 130 tys. osób bez dachu nad głową zakwaterowano w tymczasowych schroniskach.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/148/t138132.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/japonia;odbudowa;zniszczen;zajmie;10;lat,96,0,818272.html) | Japonia: Odbudowa zniszczeń zajmie 10 lat Stary materialne spowodowane przez kataklizm oszacowano na 300 miliardów dolarów. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/19/t139027.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/tepco;zamyka;jedna;ze;swoich;atomowek,76,0,825676.html) | Tepco zamyka jedną ze swoich atomówek Operator wyłączy elektrownię Hamaoka, położoną w środkowej części Japonii. Do czasu zbudowania dodatkowych systemów bezpieczeństwa. |