Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|

Badania i rozwój w Polsce. Prawie pół miliarda euro na przekucie ich w biznes

11
Podziel się:

450 mln euro - tyle w najbliższych latach trafi na komercjalizację wyników badań polskich naukowców. To efekt podpisanej w środę umowy między Narodowym Centrum Badań i Rozwoju i PFR Ventures. - Te pieniądze będą inwestowane w małe i średnie firmy działające w obszarze nowoczesnych technologii - mówi wicepremier Jarosław Gowin.

Badania i rozwój w Polsce. Prawie pół miliarda euro na przekucie ich w biznes
(JAN GRACZYNSKI/EAST NEWS)

W środę NCBR i PFR Ventures podpisały umowę o uruchomieniu Funduszu Inwestycyjnego w ramach programu BRIdge VC. Zawarcie umowy to pierwszy etap tworzenia nowatorskiego instrumentu finansowego, którego docelowy budżet wyniesie co najmniej 1,5 mld zł.

Jak mówi Gowin, podpisanie umowy jest odpowiedzią na to, że od dawna panuje powszechna opinia, że "między biznesem i nauką rozciąga się dolina śmierci". - Powstają nowoczesne projekty naukowe, które nie są następnie komercjalizowane. Chcemy umożliwić komercjalizację wyników badań polskich naukowców. Dzisiaj przeznaczamy na to 450 mln euro. To będą w połowie środki NCBR, a w połowie środki wykładane przez prywatnych inwestorów. NCBR i Polski Fundusz Rozwoju wyłonią dziesięć zespołów, a każdy z nich będzie dysponował kwotą od 20 mln euro do 45 mln euro, a nawet 50 mln euro. Te pieniądze będą inwestowane w małe i średnie firmy działające w obszarze nowoczesnych technologii - powiedział wicepremier.

Jak dodał, środki będą formą nieoprocentowanej pożyczki, umożliwiającej podjęcie ryzyka. - Dlatego, że w obszarze nowoczesnych technologii wszystko jest objęte dużym ryzykiem. Badania mogą się zakończyć sukcesem na etapie koncepcyjnym, ale mogą potem nie doprowadzić do skutecznego wdrożenia gospodarczego. W USA szacuje się, że jeżeli 5 proc. innowacji przekłada się potem na wdrożenia gospodarcze, to jest to już duży sukces. Do tej pory Polska w zasadzie w żaden systemowy sposób nie wspierała firm działających w obszarze nowoczesnych technologii. Wydaje się, że ten projekt jest bardzo ważnym wsparciem dla planu premiera Morawieckiego - zaznaczył.

Specjaliści wybiorą, kto dostanie wsparcie

Powiedział też, że o tym, do jakich sektorów i spółek będą trafiały środki, zadecydują profesjonalni menedżerowie. - Zresztą PFR Ventures będzie kimś w rodzaju menedżera projektu. PFR wyłoni tych dziesięć zespołów eksperckich. To nie będą naukowcy, to będą ludzie świetnie znający się na gospodarce. Myślę, że to będą także eksperci zagraniczni. Oni będą inwestować przede wszystkim w te obszary, które premier Morawiecki wskazuje w ramach swojego planu jako najbardziej innowacyjne" - zaznaczył.

Dyrektor Narodowego Centrum Badań i Rozwoju prof. Maciej Chorowski powiedział, że zawarta umowa ma na celu "skierowanie istotnego strumienia środków do przedsiębiorstw i to takich przedsiębiorstw, które mają zdolność komercjalizacji wyników prac naukowych".

- Dzięki tego typu działaniom, a więc tworzeniu funduszy, które będą inwestowały w wybrane branże - i to te branże, które są największym beneficjentem postępu naukowo-technologicznego - liczymy na to, że niektóre z firm uzyskają realną szansę, aby zmienić swój status z firmy małej na średnią, a może nawet ze średniej na dużą. Po drugie, te mechanizmy, o których dzisiaj rozmawiamy, są to mechanizmy zwrotne, a więc powinny one wytworzyć strumień pieniędzy, który wpłynie do NCBR-u, przy czym ten zwrot zainwestowanych środków to może być nawet perspektywa kilkunastu lat, natomiast inwestycje w firmy to jest perspektywa kilku lat - zaznaczył.

Jego zdaniem najbardziej perspektywiczne sektory, w które można inwestować środki w ramach umowy - to te, które zostały już zidentyfikowane w planie Morawieckiego i w strategii rozwoju nauki Gowina.

W czym mamy szansę?

- Przede wszystkim dotyczą one tego, w czym Polacy już są dobrzy, i gdzie mamy duży potencjał wzrostu, a więc są to szeroko rozumiane sektory powiązane z IT, szeroko rozumiana cyfryzacja naszego życia codziennego, a także wszelkie procesy przemysłowe oraz usługi. Są to również te sektory, w których Polacy są tradycyjnie dobrzy i mają duży rynek wewnętrzny pozwalający na komercjalizację wyników badań i uzyskanie dobrych referencji. To może być nawet tradycyjny przemysł stoczniowy związany z budową zupełnie nowych statków, np. projekt Batory w ramach planu Morawieckiego. To mogą być wszelkiego rodzaju firmy, które są powiązane z szeroko rozumianą elektromobilnością. Mogą to być również firmy, co do których my nawet w chwili obecni nawet nie mamy świadomości, że one istnieją, a przyjdą do nas z dobrymi pomysłami - powiedział.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(11)
Janina
7 lat temu
423masakra, pluszakow nigdy za wiele, ow.ly/hFLD307jvdj, sama dostałam 3 sztuki!
Leon
7 lat temu
A co z grafenem?
lat
7 lat temu
[QUOTE] środki będą formą nieoprocentowanej pożyczki [/QUOTE] To jakaś kpina. Żadni naukowcy w Polsce nie będą komercjalizować projektów naukowych, jeśli mogą to zrobić to w zachodnich krajach Unii Europejskiej lub w Stanach Zjednoczonych, gdzie rządy nie przyznają bezwrotne granty, a nie "nieoprocentowane pożyczki".
aga
7 lat temu
to dopiero pokręcony gość
Andrzej
7 lat temu
480 mln przekret - LEGALNY