Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

John Kerry chce zmusić Syrię do zgody na wizytę inspektorów ONZ

0
Podziel się:

- Jeśli rząd Syrii nie ma nic do ukrycia, to powinien umożliwić natychmiastowy i nieograniczony dostęp do miejsca domniemanego ataku - powiedział Kerry.

John Kerry chce zmusić Syrię do zgody na wizytę inspektorów ONZ
(AP/Fotolink/East News)

W rozmowie telefonicznej z szefem syryjskiej dyplomacji Walidem el-Mualimim, John Kerry powiedział, że jeśli rząd Syrii nie ma nic do ukrycia, to powinien umożliwić natychmiastowy i nieograniczony dostęp do miejsca domniemanego ataku - poinformował przedstawiciel Departamentu Stanu.

Według przedstawiciela Departamentu Stanu, szef amerykańskiej dyplomacji zarzucił władzom w Damaszku, że nadal w tym rejonie prowadzą działania zbrojne, blokują dostęp i niszczą dowody.

USA i Syria nie zerwały formalnie stosunków dyplomatycznych, ale na początku 2012 roku amerykańskie władze zamknęły swoją ambasadę w Damaszku i wycofały personel dyplomatyczny z tego kraju.

W środę syryjska zbrojna opozycja poinformowała, że wojska reżimowe użyły rakiet z głowicami z gazem, najprawdopodobniej sarinem, na przedmieściach Damaszku. W ataku tym miało zginąć ponad tysiąc osób. Syryjska telewizja państwowa zdementowała te informacje, cytując źródła rządowe, według których doniesienia te mają na celu odciągnięcie od pracy ekspertów ONZ ds. broni chemicznej.

Czytaj więcej w Money.pl
Nie ma wątpliwości: To była broń chemiczna Zdaniem organizacji w syryjskich szpitalach jest 3600 osób z objawami neurotoksycznymi. 355 z nich już zmarło.
ONZ chce zbadać atak chemiczny w Syrii W postępowaniu wezmą udział ONZ-owscy eksperci, którzy przebywają w Syrii.
Masakra w Syrii. Sekretarz Generalny ONZ... Ban Ki Moon podkreślił, że jeśli w Damaszku faktycznie doszło do użycia broni chemicznej, jest to złamanie prawa międzynarodowego. A to może pociągnąć poważne konsekwencje.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)