*Prezes PiS Jarosław Kaczyński uważa, że należy ujawnić agentów - także w Kościele - ale nie ujawniać wszystkich materiałów PRL-owskich służb specjalnych. *
Zdaniem Kaczyńskiego, materiały te zawierają często nieprawdę lub informacje prywatne, nie dotyczące publicznej działalności wielu zasłuzonych
ludzi, którzy byli gotowi narażać się za czasów komunizmu.
Według prezesa PiS dotyczy to także Kościoła, który jest depozytariuszem jedy nego powszechnie znanego w
Polsce systemu wartości.
Ujawnienie wszystkiego, co wyprodukowała SB nie miałoby - w opinii prezesa PiS - nic wspólnego z lustracją.
Jarosław Kaczyński uważa, że prace nad ustawami IPN i lustracji w Sejmie
posuwają się we właściwym tempie i nie ma powodu by je przyspieszać.
Jarosław Kaczyński podkreślił, że nie jest obrońcą agentów i te same poglądy na temat lustracji głosi od początku lat 90.