Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kaczyński zwycięzcą wyborów

0
Podziel się:

54,47 proc. głosów dla Lecha Kaczyńskiego, 45,53 proc. dla Donalda Tuska - takie są dane z 91,35 proc. obwodowych komisji wyborczych. Frekwencja wyniosła 50,91 proc. Oficjalne wyniki wyborów zostaną ogłoszone dziś o godzinie 14

Kaczyński zwycięzcą wyborów

54,47 proc. głosów dla Lecha Kaczyńskiego, 45,53 proc. dla Donalda Tuska - takie są dane z 91,35 proc. obwodowych komisji wyborczych. Frekwencja wyniosła 50,91 proc. Oficjalne wyniki wyborów zostaną ogłoszone dziś o godzinie 14.

To ukoronowanie wielkiego politycznego zwrotu na prawo - podsumowała wyniki niemiecka telewizja publiczna ZDF.

fot. PAP/Tomasz Gzell

Kaczyński zwycięzcą wyborów

Lech Kaczyński zapowiedział, że w polityce wewnętrznej będzie aktywniejszy niż obecny prezydent Aleksander Kwaśniewski. Zaznaczył, że jest w innej sytuacji niż obecny prezydent, ponieważ będzie miał silne zaplecze polityczne. Podkreślił, że pomiędzy nim a jego bratem, prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim, nie będzie konfliktów.

Pytany o stosunek do elektoratu, który nie głosował na niego, powiedział, że choć nie popiera lewicowych poglądów, to są one obecne na całym świecie i również Polska powinna mieć swoją lewicę.

O polityce zagranicznej

Lech Kaczyński opowiedział się jako zwolennik prowadzenia aktywnej polityki w UE. Jest też pełen dobrej woli, jeśli chodzi o stosunki polsko-niemieckie. Zaznaczył, że należy do polityków, którzy są zadowoleni, że Polska jest w Unii.

"Pierwsze półtora roku w UE oceniam zdecydowanie dobrze, na cztery z plusem. A cztery z plusem to jest na uczelni prawie najlepsza ocena, więcej niż dobry" - zaznaczył przyszły prezydent. Dodał, że jest i pozostanie przeciwnikiem obecnego projektu konstytucji UE.

Pytany o stosunki polsko-niemieckie, Kaczyński powiedział, że nie może się zgodzić na Centrum przeciwko Wypędzeniom. Powiedział też, że poważnym problemem jest projekt rosyjsko-niemieckiego gazociągu pod dnem Bałtyku, który godzi w oczywiste interesy Polski.

Jak zaznaczył, jego pierwsza wizyta, którą zamierza złożyć w Waszyngtonie, jest związana właśnie z projektem gazociągu pod dnem Bałtyku.

| prof. Kazimierz Kik, politolog |
| --- |

Prezydentura Lecha Kaczyńskiego będzie prezydenturą wstrząsów, walki i destabilizacji. Wybór ten osłabi postrzeganie Polski jako wiarygodnego członka UE, a jeśli zostaną zrealizowane założenia programowe Kaczyńskiego, należy liczyć się także z pogorszeniem stosunków z Rosją i Niemcami.Jest zapowiedź, że ma być IV Rzeczpospolita, a więc trzeba zniszczyć III. Niszcząc trzeba naruszyć różnego rodzaju interesy, naruszając interesy trzeba liczyć się z niepokojem. Zatem wydaje mi się, że będzie to prezydentura wstrząsów, walki, destabilizacji. Wybór Kaczyńskiego na prezydenta zmieni postrzeganie Polski na świecie. Już teraz w prasie światowej widać było wyraźny lęk państw zachodnich przed kandydaturą Kaczyńskiego jako zbyt narodowo-nacjonalistyczną, zbyt mało europejską. To, w moim przekonaniu, może troszeczkę osłabić, ja już nie mówię miejsce, ale postrzeganie Polski jako wiarygodnego członka Unii Europejskiej.Jeżeli zostaną zrealizowane założenia programowe Kaczyńskiego, to należy liczyć się również z
pogorszeniem stosunków z Rosją i z Niemcami.

| prof. Jadwiga Staniszkis, socjolog |
| --- |

Wybór Lecha Kaczyńskiego na prezydenta jest jakościową zmianą w sposobie rządzenia państwem. Będzie to prezydentura pełna najlepszej woli żeby zmienić Polskę. I mam nadzieję, że to się uda.
Jej zdaniem, o zwycięstwie Lecha Kaczyńskiego przesądziła jego osobowość, czyli olbrzymia wola walki, mimo niekorzystnych wyników sondaży, faworyzowania Donalda Tuska przez część mediów, lepsze występy w debatach, oraz wyrwanie się z narzucanej przez media polaryzacji na Polskę liberalną albo solidarną. Przed drugą turą pokazano, że solidarna, to znaczy sprawiedliwsza, ale i efektywniejsza.
Natomiast o przegranej Tuska zdecydowało poparcie udzielone mu przez prezydenta Kwaśniewskiego oraz nieobecność w mediach Jarosława Kaczyńskiego. Wystarczyło, że Jarka nie było tydzień w mediach, i wszyscy już zapomnieli, że jest jakiś bliźniak.
Inwestorzy oczekują przede wszystkim rozwoju edukacji, stabilizacji i egzekucji prawa, czego gwarantem jest Lech Kaczyński.

| prof. Ireneusz Krzemiński |
| --- |

Zwycięstwo Lecha Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich oznacza zmonopolizowanie władzy przez Prawo i Sprawiedliwość, które nie będzie służyć demokratycznemu zarządzaniu państwem.
Martwi mnie to, że będziemy mieli prezydenta z partii, która zwyciężyła w wyborach parlamentarnych. To daje monopol władzy PiS-owi i braciom Kaczyńskim, to niedobrze.
Mamy za sobą podobne doświadczenie z inną partią pokazujące, że ta monopolizacja władzy w jednym ugrupowaniu nie jest dobra dla demokratycznego rządzenia państwem. Zwycięstwo Kaczyńskiego oznacza zwycięstwo Polski, gdzie elementy narodowe, nacjonalistyczne, odgrywają bardzo istotną rolę.
Zachowanie Lecha Kaczyńskiego jako prezydenta będzie się różniło od jego postępowania w kampanii wyborczej. Kampania i retoryka kampanii różnią się od tego, co jest oczywistym programem Kaczyńskiego.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)