1/5
href="http://manager.money.pl/galerie/katastrofa-samolotu-wojskowego-w-szwajcarii-g642130.html">src="http://static2.money.pl/i/galeria/93/24/627805_m644x431.jpg"/>
fot: PAP/EPA
Zginęli obaj uczestnicy feralnego lotu samolotu wojskowego. Odnaleziono właśnie szczątki drugiej ofiary.
W katastrofie samolotu, który rozbił się dwa dni temu, zginął 38-letni pilot i 54-letni lekarz wojskowy, który prowadził badania dotyczące obciążenia i stresu pilotów wojskowych.
Szczątki odnalezionych ciał zostaną przebadane w Instytucie Medycyny Sądowej w Zurychu. Wczoraj udało się też odszukać czarną skrzynkę. Jej analiza ma pomóc w ustaleniu przyczyny katastrofy.
Dwa dni temu po południu dwa samoloty wojskowe wyleciały na ćwiczenia. Ze względu na fatalne warunki pogodowe F18 miały wrócić na ćwiczenia. Przy wykonywaniu rutynowego manewru jeden z nich rozbił się w środkowej części kraju. Jak przyznają prowadzący śledztwo, pilot miał duże doświadczenie, więc przyczyna katastrofy nadal pozostaje dużą zagadką. Dochodzenie może potrwać nawet kilka miesięcy.
Czytaj więcej w Money.pl