"Rzeczpospolita" przypomina, że zgodnie z przepisami, dla bezpieczeństwa finansowego klientów jest konieczne, by przynajmniej prezes i jeden członek zarządu firmy sprzedającej polisy posiadali "doświadczenie niezbędne do zarządzania firmą ubezpieczniową".
Nadzór finansowy kilkakrotnie odkładał decyzję w sprawie Jaromira Netzla. Zatem dzisiejsza data jest kolejnym terminem. Prezesi innych firm czekali dotąd na decyzje nadzoru przeciętnie około sześciu tygodni. Zatwierdzenie prezesa Netzla trwa już ponad pół roku.
"Rzeczpospolita" zauważa, że bez wątpienia przyczyniła się do tego reorganizacja nadzoru finansowego. Przypomina jednak, że "Nasz Dziennik" pisał, iż prawdziwym powodem ostatniego przesunięcia był fakt, że nadzór wystąpił dodatkowo o sprawdzenie prezesa Netzla przez Interpol.
Na koniec "Rzeczpospolita" przypomina, że problemem Jaromira Netzla jest brak doświadczenia w ubezpieczeniach. Z dotychczas ujawnionego życiorysu wynika, że nie pracował w tej branży a jedynie w bankowości.