Kancelaria prezydenta konsekwentnie odmawia komisji dostępu do całej księgi wejść i wyjść. Zdaniem szefowej kancelarii Jolanty Szymanek-Deresz uzasadnia to dobro osób, których postępowanie nie dotyczy. Według Szymanek-Deresz ustawa o komisji śledczej ogranicza w tym względzie komisję.
Jolanta Szymanek-Deresz podkreśla także, że informacje zawarte w księdze wejść i wyjść mają charakter zastrzeżony. Szefowa kancelarii prezydenta liczy, że dojdzie do porozumienia z komisją w tej kwestii i komisja będzie skłonna przedstawić kancelarii prezydenta listę osób, których pobytem w pałacu prezydenckim jest zainteresowana.
Części posłów z komisji to jednak nie zadowala - uznają, że bez dostępu do całej księgi wejść i wyjść nie będą mieli pełnego rozeznania w tej sprawie.