Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Konflikt na Krymie. Tatarzy: Już nigdy, nikt nas nie wygonią

0
Podziel się:

- Mamy takie hasło: ojczyzna albo śmierć. Jeśli będą chcieli nas deportować, będziemy leżeć na ziemi i niech robią co chcą - zapowiadają.

Konflikt na Krymie. Tatarzy: Już nigdy, nikt nas nie wygonią
(AP/FOTOLINK/East News)

Tatarzy krymscy domagają się legalizacji Medżlisu. Tatarski samorząd nie jest uznawany przez separatystyczne władze anektowanego półwyspu. Krymska prokuratura zarzuciła liderom społeczności tatarskiej ekstremizm i zakazała im wjazdu na Krym.

Pięcioletnim zakazem wjazdu na terytorium Federacji Rosyjskiej został objęty przewodniczący Medżlisu Refat Czubarow. Jego zastępca Nariman Dżelal twierdzi, że to oburzająca decyzja, godząca w prawa społeczności tatarskiej.

Tatarzy krymscy są przeciwni rosyjskiej aneksji Krymu. Jak twierdzą, obawiają się powtórzenia historii z 1944 roku, kiedy to na rozkaz Józefa Stalina deportowano całą ludność tatarską. Rdzenni mieszkańcy mogli wrócić na Krym dopiero po rozpadzie Związku Radzieckiego.

_ - Już nigdy nie pozwolimy wyrzucić się z naszej ojczystej ziemi _ - przekonuje wiceszef Medżlisu. _ - Mamy takie hasło: ojczyzna albo śmierć. Jeśli będą chcieli nas deportować, będziemy leżeć na ziemi i niech robią co chcą. My stąd nie odejdziemy _ - twierdzi Narima Dżelal.

W jego opinii bezpośrednia deportacja krymskim Tatarom nie grozi, ale separatystyczne władze mogą stwarzać takie problemy, które zmuszą Tatarów do opuszczenia Krymu.

Czytaj więcej w Money.pl
Amerykanie poparli akcję przeciwko prorosyjskim rebeliantom Obama i Hollande wezwali prezydenta Putina, by ten naciskał na separatystów w sprawie podjęcia dialogu z ukraińskimi władzami.
Izrael bombarduje. Dostało się też Niemcom Według rzecznika izraelskiej armii, to dopiero początek operacji przeciwko Palestyńczykom. .
Zamach w Afganistanie. Zginęli żołnierze NATO Do ataku przyznali się talibowie.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)