- Prezydent republiki poprosił mnie, jako ministra finansów, o wdrożenie wszelkich stosownych procedur, aby mógł on zrzec się wynagrodzenia - powiedział grecki minister finansów Ewangelos Wenizelos.
[Na zdjęciu grecki minister finansów Ewangelos Wenizelos i prezydent Grecji Karolos Papulias]
Minister z uznaniem wypowiedział się o tym _ bardzo symbolicznym geście _ w sytuacji, gdy Grecy muszą wesprzeć program oszczędności i wynikające z nich wyrzeczenia.
Nowy plan pomocy międzynarodowej dla Grecji, w wysokości 130 miliardów euro, czeka na zielone światło strefy euro. Jego wypłacanie (w transzach do 2014 roku) uzależnione jest jednak m.in. od wdrażania przez Greków reform oszczędnościowych, w tym redukcji pensji i likwidacji miejsc pracy w sektorze publicznym, wskazanych przez trojkę, czyli KE, Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Europejski Bank Centralny. W niedzielę program oszczędności przyjął parlament, jednak reformy wywołują w Grecji coraz większe protesty.
Warunkiem uzyskania pomocy są m.in. oszczędności na poziomie 325 milionów euro w budżecie na 2012 rok. Dodatkowo obniżona ma zostać pensja minimalna (o 22 proc.).
W ramach pierwszego pakietu pomocy, z 2010 roku, pensje w sektorze publicznym w Grecji obniżono o 25 proc., a emerytury - o 10 proc.
Czytaj więcej o greckim kryzysie src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1345500000&de=1345586340&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=EURUSD&colors%5B0%5D=%231f5bac&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/> Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej