Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kryzys w Portugalii. Pielęgniarki rozpoczęły 2-dniowy strajk

0
Podziel się:

Związki zawodowe domagają się przede wszystkim godnych warunków zatrudnienia dla białego personelu: wyższych zarobków, lepszej wyceny nadgodzin oraz 35-godzinnego tygodnia pracy.

Kryzys w Portugalii. Pielęgniarki rozpoczęły 2-dniowy strajk
(Castorp Republic/CC BY-NC-SA 2.0/Flickr)

Portugalskie pielęgniarki walczą o swoje prawa. Dziś rozpoczęły dwudniową ogólnokrajową akcję protestacyjną. Protest doprowadził już do chaosu na oddziałach szpitalnych oraz w ośrodkach zdrowia na terenie całego kraju.

aktualizacja 13:45

Jak poinformowała PAP Guadelupe Simoes z Portugalskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek (SEP), do protestu przyłączyła się większość personelu publicznej służby zdrowia. "W strajku biorą udział nie tylko nasi koledzy należący do syndykatu, ale również osoby niezrzeszone. Ogólnokrajową frekwencję w proteście w środę rano oceniamy na ponad 87 procent" - powiedziała Simoes.

W pierwszym dniu protestu największe utrudnienia są na oddziałach chirurgicznych oraz w ambulatoriach. Z uwagi na niedobory personelu większość zaplanowanych na środę operacji została odwołana.

Z informacji organizatorów akcji strajkowej wynika, że największy chaos w pracy publicznej służby zdrowia panuje w północnej części kraju. W szpitalach w aglomeracji Porto nie przystąpiło do pracy blisko 86 procent pielęgniarek, a w Guimaraes udział w strajku bierze cały personel miejscowego szpitala.

Związki zawodowe domagają się przede wszystkim godnych warunków zatrudnienia dla białego personelu: wyższych zarobków, lepszej wyceny nadgodzin oraz 35-godzinnego tygodnia pracy. Organizatorzy strajku szacują, że obecnie większość pielęgniarek spędza w szpitalach od 48 do 56 godzin tygodniowo. Przy takim natężeniu pracownicy służby zdrowia są wyczerpani i nie mogą wykonywać swoich obowiązków na odpowiednim poziomie.

Związkowcy krytykują też rząd za ograniczanie zatrudnienia w publicznej służbie zdrowia. Szacują, że w portugalskich szpitalach powinno się pojawić co najmniej 25 tysięcy nowych pielęgniarek, tymczasem rząd w ciągu najbliższego roku planuje zakontraktować zaledwie 1,7 tys. osób.

W ostatnich latach Portugalia boryka się z poważnym problemem emigracji zarobkowej wśród młodych absolwentów szkół pielęgniarskich. Do tego należy doliczyć pracowników odchodzących na emeryturę, przez co braki kadrowe coraz bardziej dają się we znaki.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)