_ Straszą nas, że nadciągną hordy ze wschodu, a na wschodzie zaczynają nas straszyć - że z zachodu przyjdą, podzielą, zaduszą, rozstrzelają. (...) Ale zawsze mówiłem i mówię: żadne hordy nie są dziś w stanie zniszczyć naszego kraju. Jeśli nawet powstanie zagrożenie dla niepodległości naszego kraju - to tylko z przyczyn gospodarczych _ - zapewniał.
Podkreślił, że wszystko zależy od samych Białorusinów. _ Jeśli chcemy, żeby nasze dzieci i wnuki żyły na swoim kawałku ziemi, powinniśmy położyć pod to fundamenty, bez względu na koszty _ - zaznaczył.
Według Łukaszenki głównym fundamentem niepodległości jest obywatel, któremu od dzieciństwa należy wpajać podstawy patriotyzmu. Przy tym patriotyzm to - jak zaznaczył - nie tylko walka z bronią w ręku, ale i prozaiczne, codzienne sprawy, w których nie mniej wyraźnie niż na wojnie przejawia się stosunek do ojczyzny.
_ - Od prawdziwego obywatela nie wymaga się wiele: bądź porządnym człowiekiem, sumiennie pracuj i uczciwe płać podatki _ - podsumował szef białoruskiego państwa.
Jak zaznaczył, kraj to wspólnota obywateli: ludzi, których łączy wspólna pamięć historyczna, tradycje i wartości oraz którym zależy na ziemi, jaką odziedziczyli od przodków.
_ - Jest jeden zasadniczy warunek, przy którym na zawsze zachowamy niepodległość: jeśli ta idea będzie żyć w sercach i duszach naszych ludzi, jeśli każdy z nas będzie prawdziwym obywatelem swojego kraju, obywatelem (pisanym) wielką literą _ - oznajmił.
Prezydent Białorusi wyraził też przekonanie, że tragiczne wydarzenia na Ukrainie pokazują, iż może dojść do wojny, _ kiedy nie szanuje się pokoju, stabilności i zgody, kiedy społeczeństwo się dzieli i wpada w stan rewolucyjnego buntu _.
Według Łukaszenki podpisanie z Rosją i Kazachstanem umowy o utworzeniu Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej (EUG) nie przyniosło Białorusi niczego złego i można się spodziewać z tego tytułu tylko korzyści. _ Cóż złego w tym, że dostaliśmy wolny rynek liczący 170 mln ludzi? _ - zapytał. Zastrzegł przy tym jednak, że członkostwo w EUG nie rozwiąże wszystkich problemów Białorusi.
Dzień Niepodległości Białoruś obchodziła początkowo 27 lipca - w rocznicę ogłoszenia deklaracji suwerenności w 1991 roku. W 1996 roku święto przeniesiono jednak na 3 lipca z inicjatywy Łukaszenki, zatwierdzając tę decyzję w referendum. 3 lipca jest uznawany oficjalnie za datę wyzwolenia Mińska spod okupacji hitlerowskiej w 1944 roku.
Czytaj więcej w Money.pl