Koncern MAN przenosi część swojej produkcji autobusów z Salzgitter do Polski. Przewiduje to kompromis zawarty przez MAN i związek zawodowy IG metal.
Negocjacje obu stron dotyczące sposobu uzdrowienia odnotowującej coraz słabsze wyniki grupy autobusowej Neoman ciągnęły się przez kilka tygodni.
Chodzi głównie o przeniesienie kosztownego montażu wyposażenia wewnętrznego autobusów miejskich. W zamian za to w Salzgitter "zoptymalizowana" zostanie produkcja samochodów ciężarowych oraz produkcja podwozia i innych elementów. Ponadto pracownicy mają przyczynić się do redukcji kosztów. Szczegóły nie są jeszcze znane.
Jak wyjaśnia MAN, dzięki porozumieniu stworzono warunki, aby produkcja autobusów stała się ponownie dochodowa i jednocześnie możliwe było uniknięcie zwolnień pracowników.
Według przedsiębiorstwa produkcja autobusów miejskich w Niemczech jest nieopłacalna. Ręczny montaż wyposażenia wewnętrznego pochłania 1,5 tys. godzin, podczas gdy montaż samochodu ciężarowego trwa zaledwie 100 godzin. Ponadto produkcja dużych serii jest prawie niemożliwa, ponieważ setki przedsiębiorstw komunikacyjnych działających w Niemczech zamawia swoje autobusy oddzielnie.
Szef MAN, Hakan Samuelsson, chce by do roku 2010 produkcja autobusów stała się równie rentowna jak produkcja samochodów ciężarowych.