Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Wojska rakietowe, emeryci, chorzy i młode matki. To lista zadowolonych z poprzedniego budżetu

128
Podziel się:

Zasiłki chorobowe i macierzyńskie, przejazdy kolejowe i rakiety dla wojska. To tylko kilka z obszarów, gdzie wydatki państwa rosły najszybciej w ubiegłym roku. Jak zwykle w październiku Fundacja Republikańska zaprezentowała ich zestawienie. Dane są za rok wyborczy, czyli zawsze szczególny dla strony wydatkowej państwa. Kogo rząd najbardziej dopieszczał, a komu zabrał?

Wojska rakietowe, emeryci, chorzy i młode matki. To lista zadowolonych z poprzedniego budżetu
(Bartosz KRUPA/East News)

Zasiłki chorobowe i macierzyńskie, przejazdy kolejowe i rakiety dla wojska. To tylko kilka z obszarów, w których wydatki państwa rosły najszybciej w ubiegłym roku. Jak zwykle w październiku, Fundacja Republikańska zaprezentowała ich zestawienie. Dane pochodzą z roku wyborczego, czyli szczególnego czasu dla wydatków państwa. Kogo rząd najbardziej dopieszczał, a komu zabrał?

Jak podaje Fundacja Republikańska, wydatki państwa i instytucji państwowych oraz samorządowych wyniosły w ubiegłym roku 745 mld zł. Składa się na to 332 mld zł wydatków budżetu państwa, 68 mld zł wydatków budżetu Unii Europejskiej, 140 mld zł wydatków samorządów, a reszta to wydatki poszczególnych instytucji i agencji rządowych oraz wydatki wzajemne (jedna instytucja przelewa pieniądze do drugiej).

Przyjrzeliśmy się, gdzie tych wydatków przybywało najwięcej, a gdzie one spadały.

Chcesz pokoju? Szykuj się do wojny. Rakietowej

I tak mamy wzrost wydatków na realną obronność. Nie licząc kwot wydanych na emerytury wojskowe, pieniądze przeznaczone na wojsko wzrosły o prawie 6 mld zł.

Ogólnie na uzbrojenie i sprzęt wydano 8 mld zł, czyli o 1,7 mld zł więcej niż rok wcześniej. Z tej kwoty na remonty i modernizację wydano 1,9 mld zł, tj. o 1,2 mld zł więcej. Jeśli chodzi o nowy sprzęt, to dużo więcej niż rok wcześniej inwestowaliśmy w elektronikę i łączność oraz w systemy rakietowe. Te ostatnie to zresztą przebój roku 2015 dla Polski, jeśli chodzi o wzrost procentowy wydatków. O ile w 2014 roku na rakiety wydano 5 mln zł, to w rok później już 353 mln zł, czyli o 6960 proc. więcej.

Na kolejnych miejscach listy najbardziej dynamicznych skoków wydatków państwa też są zresztą zakupy sprzętu: na okręty i jednostki pływające wydano o 262 proc. więcej niż rok wcześniej, a koszt modernizacji uzbrojenia był o 250 proc. wyższy.

Rok wyborczy, czyli wydatki socjalne w górę

Wojsko wojskiem, nie zapominajmy jednak, że w ubiegłym roku były zarówno wybory prezydenckie, jak i parlamentarne, więc nie mogło zabraknąć wzrostu wydatków socjalnych. Wzrosły więc o 5,1 mld zł emerytury z ZUS, a rządowa pomoc społeczna dostała 2,7 mld zł więcej.

Na liście dopieszczonych wyborców znaleźli się lekarze pierwszego kontaktu, do których popłynęło 1,1 mld zł więcej, łącznie 8,8 mld zł. Dalej są nauczyciele - wydatki gmin na szkoły i gimnazja wzrosły o 1 mld zł do 31,5 mld zł. Rząd interesował się też schorowanymi (zasiłki chorobowe), studentami i pracownikami uczelni publicznych, wydał też więcej na zasiłki macierzyńskie.

Rząd nie zapomniał oczywiście o rolnikach i górnikach - świadczenia z KRUS wzrosły o 0,5 mld zł, a wydatki ministerstwa gospodarki na górnictwo węgla kamiennego o 0,29 mld zł. Dopłacił również więcej do przejazdów kolejowych.

Jeśli już mowa o rolnikach, to trzeba wspomnieć też o tych, którzy zajmują się sprzedażą ziemi rolnej. Trzecim najbardziej zadowolonym z wzrostu wydatków w ubiegłym roku, po emerytach oraz osobach korzystających z opieki społecznej, była Agencja Nieruchomości Rolnej oraz Zasób Własności Rolnej Skarbu Państwa, czyli instytucje, które przez wiele lat były pod zarządem Polskiego Stronnictwa Ludowego. Wydatki wzrosły tam do 3,3 mld zł, czyli aż o 2,1 mld zł w ciągu roku.

Tu jednak trzeba zrobić zastrzeżenie - wydatki ANR oraz ZWRSP to w dużej mierze przelewy do budżetu państwa ze sprzedanych nieruchomości rolnych. To, co jest wydatkiem obu instytucji, jest więc dochodem budżetu państwa. Ceny, a i sprzedaż tychże akurat rosły, więc i przychody były większe, za czym poszły większe o 1 mld zł przelewy do budżetu państwa. Koszty własne instytucji, choć i tak niemałe, wyniosły łącznie 0,5 mld zł.

Skąd się wzięły pieniądze na większe wydatki?

Skąd państwo brało na to, by płacić więcej? Nie zajmiemy się tu analizą kwoty wzrostu zadłużenia, którym finansowany jest co roku deficyt budżetowy, ani tym, ile więcej dochodów budżetowi daje wzrost gospodarczy, ale tym, gdzie wydatki budżetowe zostały przycięte, by zrobić miejsce na nowe.

I tak spadały wydatki na infrastrukturę, czyli głównie budowę dróg. W porównaniu z 2014 r. Krajowy Fundusz Drogowy dostał o 5,2 mld zł mniej, a wydatki samorządów na transport spadły o 2,4 mld zł. To wynik rozliczeń finansowania z Unii Europejskiej w perspektywie z lat 2007-2013. Na 2014 r. po prostu skumulowano sporą część wydatków, żeby wykorzystać finansowanie - o 9,2 mld zł więcej niż w 2013 roku. Stąd wydatki roku 2015 musiały być niższe, a kumulacja nastąpi po końcu kolejnej perspektywy finansowej z UE.

Oprócz wydatków na drogi, państwo oszczędziło poważne kwoty na niższych odsetkach od zadłużenia. W wielu przetargach ministerstwu finansów udało się uzyskać bardzo niskie oprocentowanie polskich obligacji, blisko nawet 2 proc. rocznie za papiery 10-letnie, co przełożyło się na spadek wydatków na obsługę długu o łącznie 5,3 mld zł, a wliczając samorządy, nawet o 5,7 mld zł. Razem wydaliśmy jednak i tak sporo na ten cel z podatków - 31,3 mld zł.

Kolejne oszczędności państwa to składki, które nie popłynęły na konta w OFE, ale zostały przekierowane do "czarnej dziury" w ZUS. W 2015 roku do OFE przekazano zaledwie 3,1 mld zł ze składek, czyli 5,2 mld zł mniej niż rok wcześniej.

Spadające bezrobocie sprawiło natomiast, że wydatki na zasiłki spadły o 327 mln zł i poszło na nie łącznie 2,6 mld zł. W tym roku ta kwota powinna się jeszcze skurczyć.

Zasadne jest zresztą pytanie, dlaczego w takiej sytuacji utrzymuje się nadal 343 urzędów pracy z ponad 20 tysiącami urzędników, a ich koszt, mimo malejącej grupy bezrobotnych, pozostał na poziomie 0,52 mld zł rocznie.

Wydatki finansowane długiem

Bardzo liczne przykłady wzrostu wydatków na zbrojenia mogłyby niepokoić, wskazując na przygotowania do wojny, gdyby nie świadomość zagrożenia sytuacją na Ukrainie oraz zobowiązań Polski względem NATO. Polska się zbroi, a wzrost wydatków ma charakter już nie tylko podwyżki świadczeń emerytalnych żołnierzom po zakończeniu służby.

Niepokoić może za to rozdawnictwo pieniędzy na cele socjalne, które byłoby uzasadnione, gdyby budżet był w równowadze, ale nie gdy mamy odwieczny deficyt. W obecnej sytuacji nie jest zbyt optymistyczną świadomość, że na chwilową poprawę losu jednej grupy zaciąga się pożyczki, a za wszystko zapłacą i tak przyszłe pokolenia.

Wydatki państwa w wyżej wymienionych obszarach rosną nie tylko dzięki wzrostowi gospodarczemu czy oszczędnościom w innych dziedzinach. Rząd wykorzystuje po prostu dobrą koniunkturę na rynku długu, oszczędzając spore kwoty na jego obsłudze (niższe odsetki), ale zarazem coraz bardziej się zadłużając.

Pamiętajmy jednak, że czas niskich odsetek nie będzie wieczny i kiedyś nastąpi odwrócenie, tj. zamiast oszczędności 5,7 mld zł w 2015 roku, trzeba będzie zapłacić o tyle samo więcej. Tymczasem rzad już zadekretował podwyżki emerytur czy wyższe zasiłki socjalne. Coś, co miłe jest potrzebującym tu i teraz, może zwiększyć armię potrzebujących, gdy pod ciężarem kosztów obsługi zadłużenia załamią się finanse państwa, a z nimi cała gospodarka.

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(128)
Nauczyciel
7 lat temu
Coraz więcej licealistów i studentów planuje swoje dorosłe życie za granicą (wielu już po gimnazjum wyjeżdża do szkół na Zachodzie, na studia jeszcze więcej), zostanie raczej ten, kto nie będzie miał wyboru. Ciekawe więc, kto w przyszłości będzie na to wszystko zarabiał.
emerjack43
7 lat temu
Pisowskie elity rządzące,to się tak nadają do rządzenia,jak czerwona faiera do siedzenia.
zaciekawiona ...
7 lat temu
Ciekawe jakoś nie widzę tutaj duchowieństwa. ..no ks Rydzyk wszystko zgarnął. ... no to niech oni płacą mordercze podatki
Perełka
7 lat temu
Witam, z tą Agencją Nieruchomości Rolnych - to chyba totalna pomyłka. Przecież jest to podmiot, który zasila budżet państwa co roku - dane są dostępne dla ogółu. Chyba chodzi o ARiMR oraz ARR I INNE - bo te własnie są zasilane z budżetu państwa. Pozdrawiam
zaciekawiona ...
7 lat temu
Ciekawe co na to bp Pieronek?
...
Następna strona