Minister rolnictwa dziś oficjalnie złoży rezygnację ze stanowiska. Uważa, że w ujawnionej rozmowie działaczy PSL o nieprawidłowościach w spółkach związanych z jego resortem znalazły się pomówienia. Zaapelował do służb o wyjaśnienie sprawy.
Rezygnacja Marka Sawickiego jest pokłosiem ujawnionej przez media rozmowy szefa kółek rolniczych Władysława Serafina i byłego prezesa Agencji Rynku Rolnego Władysława Łukasika, w której mowa była m.in. o sytuacji w ARR oraz o nieprawidłowościach, do jakich miało dochodzić w spółkach rolniczych z udziałem działaczy PSL.
Przywołany w niej został również Sawicki m.in. w kontekście sprawy o przekroczenie uprawnień przez dwóch byłych prezesów ARR, w tym Łukasika, przy zatrudnianiu i zwalnianiu pracowników. Minister rolnictwa zeznawał w tej sprawie.
Wczoraj po południu Sawicki stawił się w Warszawie w siedzibie PSL na rozmowę z władzami swojej partii._ - Po konsultacjach z Naczelnym Komitetem Wykonawczym postanowiłem w dniu jutrzejszym na ręce pana premiera złożyć rezygnację z zajmowanej funkcji ministra rolnictwa i rozwoju wsi _ - oświadczył Sawicki na konferencji prasowej po spotkaniu.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/125/132221.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/komentarze/artykul/pawlak;pozbyl;sie;rywala;w;bialych;rekawiczkach,83,0,1126227.html) *Pawlak pozbył się rywala. W białych rękawiczkach * Bartosz Wawryszuk tłumaczy, dlaczego szef PSL rozegrał zręczny gambit.
Zaapelował do służb, prokuratury, CBA, ale także do mediów _ o szybkie, pełne wyjaśnienie pomówień, które zostały opublikowane _. Jak dodał, wierzy, że _ po pełnym wyjaśnieniu _ sprawy media poinformują o tym opinię publiczną.
Sawicki ocenił, że cztery i pół roku jego ministrowania było _ dobrym czasem dla polskiego rolnictwa _. Minister podziękował też za współpracę mediom. _ - Wierzę, że wtedy, kiedy w pełni będzie wszystko wyjaśnione, będziemy mogli razem z państwem cieszyć się dobrymi komunikatami _ - powiedział.
Treść rozmowy Serafina z Łukasikiem ujawnił _ Puls Biznesu _. Według informacji medialnych odbyła się ona w styczniu 2012 r. niedługo po odwołaniu Łukasika - pod koniec 2011 r. - z funkcji prezesa ARR. (Prezesa ARR powołuje i odwołuje premier na wniosek ministra rolnictwa w porozumieniu z ministrem finansów).
Według stenogramu rozmowy opublikowanego przez _ PB _ Serafin spytał Łukasik o powody jego odwołania. Łukasik odpowiedział, że każdy go o to pyta, że wszystkie rzeczy, które robił m.in. w związku z przewodnictwem Polski w Radzie UE, _ idealnie wyszły, nad podziw dobrze _.
Serafin dopytywał _ co kopnęło Marka _, że go odwołał, i czy chodziło o _ sprawę w Białymstoku _. _ W tajemnicy, w tajemnicy... Nie, słuchaj w Białymstoku to ja mu kryję, kurde d.. po prostu. Ja tam pół milimetra nie zawiniłem _ - odpowiedział Łukasik.
Chodzi o sprawę oskarżenia dwóch byłych szefów ARR - Łuksika i Bogdana T. - o przekroczenie uprawnień poprzez polecanie zatrudniania albo zwalniania konkretnych osób. Obaj byli prezesi ARR nie przyznają się do stawianych im zarzutów.
Sawicki był jednym ze świadków w tym procesie, który od wielu miesięcy prowadzi białostocki sąd. Jak napisał _ PB _ Sawicki zaprzeczył by, naciskał na oskarżonych prezesów ARR w sprawie zatrudnienia w agencji konkretnych osób.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/96/124512.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wywiady/artykul/wtedy;bede;zalowal;35;lat;w;psl,176,0,1126576.html) *Wtedy będę żałował 35 lat w PSL * Poseł PSL wyjaśnia czym, tak naprawdę jest afera taśmowa.
Chodziło - napisał _ PB _ - m.in. o działacza PSL, który w przeszłości był jego uczniem w Sokołowie Podlaskim. Sawicki - według PB - przyznał jedynie, że _ kilka razy rozmawiał z tą osobą o jej "planach i problemach" oraz poszukiwaniu pracy _, ale _ nie rozmawiał na temat jego zatrudnienia w ARR _. Według _ PB _ _ ów działacz zeznawał jednak, że rozmawiał na temat zatrudnienia z Markiem Sawickim, który miał go w tych staraniach popierać _.
We wtorek Prokuratura Okręgowa w Białymstoku poinformowała, że wszczęła postępowanie sprawdzające dotyczące zeznań ministra Sawickiego w toczącym się procesie dwóch byłych prezesów Agencji Rynku Rolnego.
Po wtorkowej rozmowie z władzami PSL Sawicki dopytywany przez dziennikarzy, dlaczego zdecydował się na rezygnację, choć przed rozmową z władzami Stronnictwa mówił, że jest _ o siebie spokojny _ powiedział: _ Nie jestem winny. Moje wszystkie działania są zgodne z prawem _. Pytany dlaczego więc składa rezygnację, odparł, że wszelkich komentarzy będzie udzielał po decyzji premiera Donalda Tuska.
_ - Pan minister Sawicki podjął męską decyzję. W takiej sytuacji jest osobą najbardziej zainteresowaną szybkim wyjaśnieniem sprawy _ - powiedział wicepremier i szef PSL Waldemar Pawlak.
Zaznaczył, że Sawicki _ absolutnie nie czuje się winny i uważa, że szybko i sprawnie tę sprawę można wyjaśnić _. Wicepremier dodał, że również on sam liczy, iż sprawa ta zostanie wyjaśniona bez zbędnej zwłoki.
_ - Bardzo ważne jest, żeby wszystkie służby państwowe wyjaśniły tę sprawę, byśmy nie mieli tu żadnych wątpliwości. Tego typu sytuacje nie mogą pozostawać w stanie niedopowiedzenia _ - powiedział Pawlak. Zaznaczył, że Sawicki w żaden sposób nie będzie przeszkadzał w wyjaśnieniu tej sprawy.
Lider ludowców podkreślił, że sprawę trzeba wyjaśnić _ bez owijania w bawełnę i bez znieczulenia _, żeby nie było żadnych wątpliwości. _ - Jeżeli się okaże, że minister Sawicki jest niesłusznie posądzony, pomówiony, to liczę na współpracę, żeby napiętnować tych, którzy rzucali fałszywe oskarżenia _ - oświadczył.
Według Pawlaka Sawicki podjął decyzję o dymisji, aby _ instytucja ministra rolnictwa i rozwoju wsi funkcjonowała bez przeszkód, żeby nie było presji i atakowania urzędującego ministra _. Wicepremier uważa, że pozostanie Sawickiego na stanowisku komplikowałoby życie i jemu i kierowanej przez niego instytucji.
Pawlak zapewnił, że jeżeli okaże się, iż Sawicki jest osobą niesłusznie posądzoną, _ to zachowuje prawo do powrotu _. Zdaniem wicepremiera obecnie jest za wcześnie, by mówić o następcy Sawickiego.
Wicepremier pytany, czy afera taśmowa może wpłynąć na relację w koalicji PO-PSL, powiedział, że to nie jest afera taśmowa, tylko _ to jest rozmowa dwóch panów sfrustrowanych życiem _.
_ - Mamy tu do czynienia z pewną sensacją, bo takie wyznania odwołanego urzędnika nie zdarzają się często. Dodatkową sensacją, że jego kolega go nagrywa i potem dziwnym trafem puszcza tę taśmę w obieg _ - powiedział.
_ - To frustracja urzędnika, który został odwołany, ale to nie jest sprawa, która w jakikolwiek sposób znacząco rzutuje na sprawy państwa, czy bieg rzeczy _ - dodał Pawlak. Wynagrodzenia w spółce Elewarr (ich wysokość kwestionowała NIK ze względu na ograniczenia wynikające z tzw. ustawy kominowej) nazwał _ nieprzyzwoitymi _.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
"Wszystko się wyjaśni. O siebie jestem spokojony" Marek Sawicki rozmawia z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem. Czy minister rolnictwa zostanie odwołany? | |
Marek Sawicki składa dymisję Minister rolnictwa zrezygnował ze stanowiska. Uważa, że czas w którym sprawował urząd za bardzo dobre lata. | |
Dymisja dla Marka Sawickiego? Pierwsze przecieki Niedługo konfrontacja ministra z władzami partii. Co zdecyduje Waldemar Pawlak? |