"Rzeczpospolita" pisze o sporym wydatku, jaki wkrótce może czekać policję. Jeśli 1 stycznia 2007 roku wejdą w życie nowe przepisy Głównego Urzędu Miar w sprawie alkomatów, MSWiA będzie musiało kupić kilka tysięcy nowych urządzeń do badania trzeźwości kierowców za kilkanaście milionów złotych.
Jeden alkomat spełniający wymogi Urzędu kosztuje nawet 30 tysięcy złotych. Nowe urządzenia mają być skuteczniejsze - wykryją alkohol już w górnych drogach oddechowych, czyli nawet wtedy, gdy kierowca wypije tuż przed kontrolą. Alkomaty, których teraz używa policja, takiej funkcji nie mają.
Mimo to - jak pisze dziennik - resort spraw wewnętrznych chce poznać przyczyny, dla których Główny Urząd Miar planuje zaostrzenie norm. Urząd tłumaczy, że pomysł wymiany alkomatów wyszedł z Instytutu Ekspertyz Sądowych, bo wskazania dotychczas używanych urządzeń nie są wystarczająco precyzyjne.
"Rzeczpospolita" przytacza wypowiedź jednego z dystrybutorów alkotestów, który twierdzi, że zmiany w przepisach pojawiają się zazwyczaj wtedy, gdy policja ogłasza przetarg na zakup alkomatów. MSWiA chce zbadać, czy przepisy nie są zatem ustawiane pod konkretną firmę. Resort liczy także, że uda mu się zablokować nowe rozporządzenie.
