Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Minister Belka broni zmian w systemie podatkowym

0
Podziel się:

Minister finansów Marek Belka powiedział, że duża
ulga budowlana musi być zlikwidowana, by oczyścić system
podatkowy od rozwiązania, które jest wadliwe. W
początkowym okresie transformacji - powiedział minister
Belka - ulga ta obniżała koszty budowy, ale dzisiaj
praktycznie nie dotyczy to inwestorów o przeciętnych
dochodach.

Minister finansów Marek Belka powiedział, że duża ulga budowlana musi być zlikwidowana, by oczyścić system podatkowy od rozwiązania, które jest wadliwe. W początkowym okresie transformacji - powiedział minister Belka - ulga ta obniżała koszty budowy, ale dzisiaj praktycznie nie dotyczy to inwestorów o przeciętnych dochodach. Jeśli jednak ktoś jeszcze w tym roku zdecyduje się na inwestycję budowlaną to będzie mógł skorzystać z tej ulgi. Likwidacji tej ulgi towarzyszy wprowadzenie nowej pozwalającej na odliczenie od dochodu do opodatkowania kosztów kredytu hipotecznego. Zachowana zostanie natomiast ulga remontowa, ponieważ - jak powiedział minister Belka - jest to ulga dla ludzi o niższych dochodach. Rozważane jest wydanie rozporządzenia, które będzie określało, jakiego rodzaju wydatki będzie można odliczać. Zdaniem ministra Belki, obecna lista wydatków na remonty jest zbyt obszerna. Zachowane zostaną ulgi na zakup pomocy naukowych, dokształcanie, darowizny. Według ministra Belki, gdy zmiana zasad odliczania
od podatku składki na ubezpieczenie zdrowotne zostanie zaakceptowana przez Sejm, to każdorazowa próba podniesienia składki na ubezpieczenie zdrowotne oznaczać będzie rzeczywiste podniesienie obciążeń podatkowych. Jeśli chcemy lepszej służby zdrowia, to trzeba zgodzić się na wyższe podatki - powiedział minister Belka. Minister Belka nie obawia się, że wprowadzenie 20-procentowego podatku od odsetek z oszczędności spowoduje, że ludzie zaczną wycofywać swoje pieniądze z banków. Jego zdaniem, nawet gdyby ten podatek był niższy od 20-tu procent, to i tak protesty byłyby równie silne jak teraz. Podatek taki jest również w innych krajach, i to bardziej dolegliwy niż w Polsce. Marek Belka podkreślił, że nie opłaca się oszczędzać kupując złoto, bo ono tanieje, trzymanie pieniądzy w domu nie daje żadnego oprocentowania, a zagranicą oprocentowanie oszczędności jest o wiele niższe niż w Polsce. Minister Belka nie wykluczył wprowadzenia podatku importowego. W tej sprawie prowadzone będą jeszcze konsultacje. Jego zdaniem,
podatek ten może doprowadzić do wzmocnienia złotówki, a zbyt silna złotówka jest największą przeszkodą dla ekspansji eksportu i ekspansji producentów na rynek wewnętrzny. Zdaniem ministra, podatek graniczny nie jest pierwszoplanowym punktem rozważań rządu i dodał, że on sam nie jest entuzjastą jego wprowadzenia. Minister Belka powiedział, że zmiany podatkowe, które wywołują obecnie takie emocje, i tak musiałyby być wprowadzone, tylko trochę poźniej.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)