Nie ma w Polsce zagrożenia powodziowego, jednak nie można wykluczyć lokalnych podtopień - poinformował w poniedziałek rzecznik prasowy Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji Artur Koziołek.
Jak informuje MAC w przesłanym PAP komunikacie, prognozowane temperatury powinny sprzyjać wolnemu topnieniu śniegu. _ - Z danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że sytuacja hydrologiczna w kraju jest stabilna _ - zaznacza.
MAC podkreśla, że w najbliższych dniach jedynie w województwach na południu kraju (dolnośląskie, opolskie i śląskie) mogą wystąpić roztopy pierwszego (najniższego) stopnia.
W poniedziałek we wczesnych godzinach rannych przekroczenie stanu alarmowego odnotowano na trzech stacjach wodowskazowych w dorzeczu Odry: na rzece Sąsiecznica (woj. dolnośląskie), rzece Orla (woj. dolnośląskie) oraz rzece Kuroch (woj. wielkopolskie).
Z kolei stan ostrzegawczy został przekroczony na 23 stacjach, w tym na 18 w dorzeczu Wisły oraz na pięciu stacjach w dorzeczu Odry.
Pogotowie przeciwpowodziowe ogłoszono w kilku powiatach: na terenie województwa lubelskiego (jeden powiat), mazowieckiego (jeden powiat) i podkarpackiego (cztery powiaty).
_ Pomimo optymistycznych prognoz nie można wykluczyć lokalnych podtopień _ - podkreślono. MAC informuje, że służby wojewodów prowadzą stały monitoring sytuacji na terenach zagrożonych podtopieniami i powodzią.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Minister od "worków" i "kaloszy". Manipulacja? - Informacje o czarnych chmurach nad Ministerstwem Administracji i Cyfryzacji podane w Dzienniku Gazecie Prawnej są wyssane z palca - mówi Michał Boni. | |
Będą musieli zwrócić pieniądze z pomocy? Wsparcie otrzymywali na podstawie własnych oświadczeń. |