Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Możliwy wyższy wzrost płac w 2005 roku

0
Podziel się:

Minister finansów Mirosław Gronicki nie wykluczył, że w trakcie negocjacji płacowych w Komisji Trójstronnej średnioroczny wzrost płac w 2005 roku zostanie podwyższony do 5 proc., z założonego wcześniej 4,5 proc.

"Przy 4,5 proc. wzroście i 3 proc. inflacji płace rosną realnie o 1,5 proc. Jeżeli podwyższymy wskaźnik do 5 proc. to będzie 2 proc. wzrost płac realnych, bez zagrożenia dla makroekonomii. To jest to do czego będziemy zmierzać" - powiedział w czwartek dziennikarzom Gronicki.

W budżecie na 2005 rok założono, że wskaźnik wzrostu w sferze budżetowej wyniesie 3 proc., a wynagrodzeń u przedsiębiorców o 4,5 proc.

Komisja Trójstronna co roku ustala wskaźnik wzrostu minimalnego wynagrodzenia oraz wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej i wskaźnik wynagrodzeń u przedsiębiorców.

Związki zawodowe proponowały wzrost płacy minimalnej i przeciętnego wynagrodzenia u przedsiębiorców o 5,5 proc.

W budżecie na 2005 rok założono, że średnioroczna inflacja wyniesie 3 proc.

"Zastanawiamy się nad tym, aby może troszeczkę zdynamizować płace nominalne, być może coś w tym zakresie zrobić. Być może negocjacje płacowe mogą się okazać mniej restrykcyjne niż to oczekiwano wcześniej, czyli rząd będzie skłonny trochę odpuścić w Komisji Trójstronnej. Nie są to rzeczy, które powodują gwałtowny wzrost inflacji płacowej" - dodał Gronicki.

Minister finansów zwrócił uwagę, że pierwszy kwartał 2005 roku może być kolejnym kwartałem spadku płac realnych, co według niego może oznaczać spowolnienie konsumpcji.

"Jeżeli wzrost gospodarczy jest nie nadmierny, nie zamykający luki popytowej to w takiej sytuacji zagrożenie inflacyjne jest stosunkowo niewielkie" - powiedział Gronicki.

Wynagrodzenia w grudniu 2004 roku wzrosły wobec grudnia 2003 roku o 3,2 proc., ale uwzględniając inflację spadły o 1,2 proc.

gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)