Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mundial 2014. Brazylia skorzysta niewiele, większość pieniędzy trafi do FIFA

0
Podziel się:

Oto główny beneficjent piłkarskich mistrzostw.

Brazylijczycy świętują, ale pięniądze idą głównie poza kraj
Brazylijczycy świętują, ale pięniądze idą głównie poza kraj (PAP/EPA)

Według różnych szacunków na kończących się jutro piłkarskich mistrzostwach świata w Brazylii Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej (FIFA) zarobi około cztery miliardy dolarów. To wynik zdecydowanie lepszy od poprzedniego, osiągniętego po mundialu w RPA w 2010 r.

Amerykański dwutygodnik _ Forbes _ wylicza, że zyski FIFA będą większe od tych z 2010 roku o całe 66 procent. Głównym źródłem dochodu będą wpływy ze sprzedaży praw do transmisji telewizyjnych i wpłaty od sponsorów - odpowiednio 1,7 mld dolarów i 1,35 mld dolarów. Dla porównania organizacja mistrzostw świata w Brazylii kosztowała około 15 mld dolarów, z czego większość przypadła na rząd i obywateli tego państwa.

Na konto FIFA wpływają pieniądze od głównych sponsorów: Adidasa, Coca-Coli, linii lotniczych Emirates, Hyundaia, Sony i Visy. Roczne wpływy od tych firm sięgają ponad 177 mln dolarów - co daje ponad 708 mln dolarów w cyklu czteroletnim. Poza głównymi sponsorami FIFA jest dotowana też przez darczyńców drugorzędnych - Budweisera, Castrola, Continentala, Johnson & Johnson, McDonaldsa, Moy Park, Oi i Yingli. W ciągu czterech lat firmy te przelały na konto FIFA 524 mln dolarów. Natomiast w latach 2011-2013 _ narodowi sponsorzy _ z Brazylii wsparli federację dodatkową kwotą 120 mln dolarów. Marki te są promowane w trakcie turnieju.

Szczodrość i duże zainteresowanie sponsorów wiąże się z ogromnym zainteresowaniem piłką nożną na świecie; jest ona najpopularniejszą dyscypliną sportową. Przed mistrzostwami w RPA FIFA informowała, że globalnie zarejestrowała 265 mln zawodników i 5 mln sędziów. Z tych danych wynika, że na świecie aktywnie uprawia piłkę nożną 4 proc. populacji. Federacja szacuje, że prawie połowa mieszkańców świata to kibice piłki nożnej - około 3,5 mld osób. Stąd m.in. ogromne zainteresowanie inwestowaniem w bloki reklamowe w telewizjach.

Z badań FIFA przeprowadzonych po mundialu w RPA w 2010 roku wynikało, że ponad 619 mln ludzi oglądało ostatnie 20 minut dogrywki finałowego spotkania, w którym Hiszpania pokonała Holandię 1-0, sięgając po puchar. Ponad 3,2 mld ludzi na całym świecie włączało telewizory na transmisje z meczów w RPA na chociażby minutę. Średnia oglądalność wyniosła ponad 188 mln widzów na spotkanie.

Wiele wskazuje na to, że tegoroczne dane dotyczące oglądalności telewizyjnej będą jeszcze lepsze. Z publikowanych przez agencję Reutera informacji dotyczących spotkań grupowych tegorocznych mistrzostw wynika, że sam mecz między Wybrzeżem Kości Słoniowej a Japonią oglądało w Kraju Kwitnącej Wiśni ponad 34 mln widzów. Mecz otwarcia Brazylii z Chorwacją zgromadził przed telewizorami prawie 43 mln Brazylijczyków, a pierwszy pojedynek mundialowy Niemców z Portugalią zobaczyło ponad 26 mln widzów telewizji ARD.

FIFA zarobi też na sprzedaży praw wizerunkowych i oficjalnych gadżetów sygnowanych logiem federacji. Z tego tytułu na konto wpłynie około 900 mln dolarów. Logo FIFA znalazło się m.in. na okładce popularnej gry komputerowej czy niezliczonych koszulkach, szalikach, maskotkach, kubkach i innych produktach, które niekoniecznie muszą się kojarzyć z piłką nożną, ale można za to na nich zarobić. Dla przykładu na stronie oficjalnego sklepu internetowego FIFA można było kupić t-shirt za prawie 30 dolarów, szalik za niecałe 20 czy piłkę, którą grają zawodnicy na turnieju - za prawie 160 dolarów.

Należy przypomnieć, że FIFA jest zarejestrowana w Szwajcarii jako organizacja, której celem nie jest generowanie zysków. Jako taka nie płaci w tym kraju żadnych podatków z tytułu wpływów osiąganych podczas piłkarskich mistrzostw świata. Do tego negocjując z potencjalnymi gospodarzami mundialu federacja otrzymuje daleko idące zwolnienia podatkowe i przywileje, na których od lat skwapliwie korzysta. Oficjalnie nie potwierdza jednak tej praktyki sugerując jedynie, że od gospodarzy imprez _ oczekuje złagodzenia pewnych procedur celnych dla pewnych materiałów potrzebnych do organizowania mistrzostw świata, które nie są następnie sprzedawane w państwie, które jest gospodarzem imprezy _.

Mundial to jednak nie tylko zyski, FIFA ponosi też pewne koszty organizacyjne. Na oficjalnej stronie internetowej federacja informuje, że na organizację mistrzostw w Brazylii przeznaczyła około 2 mld dolarów. Federacje państw uczestniczących w turnieju i kluby, których zawodnicy grają w zawodach otrzymają od centrali w Szwajcarii 576 mln dolarów - o 37 proc. więcej niż cztery lata temu w RPA. Z tej kwoty na nagrody zostało przeznaczone rekordowe 70 mln dolarów - o 75 proc. więcej niż w 2010 roku. Mistrzowska drużyna poza pucharem i zaszczytami wyjedzie z Brazylii bogatsza o 35 mln dolarów. 16 drużyn, które odpadły w fazie grupowej otrzymały na pocieszenie natomiast po 8 mln dolarów. Biorąc pod uwagę łączną liczbę drużyn, graczy i czas trwania turnieju kwota na gracza za dzień imprezy wynosi 2800 dolarów.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)