Młodzi nie garną się do policji. Zniechęcają ich niskie pensje. Kursant, który zaczyna pracę w patrolu, zarabia około 1,5 tys. zł brutto. Dzielnicowy z kilkuletnim stażem - 1 tys. zł więcej. Dobry oficer, na przykład szef komisariatu - 4,1 tys. zł.
"Rzeczpospolita" dotarła do projektu ustawy, która zrewolucjonizuje zarobki w policji. MSWiA chce podnieść pensje policjantom, strażakom, strażnikom granicznym i funkcjonariuszom Biura Ochrony Rządu. Jak wzrosłyby pensje? W ciągu trzech najbliższych lat tyle samo, co w ciągu ostatnich dziesięciu. Policjant, który zarabia dziś ok. 2,8 tys. zł, dostałby 700 zł podwyżki. Pierwszy raz od 17 lat policjanci zarabialiby więcej niż zawodowi żołnierze. Wybitni funkcjonariusze mają dostawać o wiele więcej niż ich koledzy.
Projekt ustawy, którą wymyśliło MSWiA, przewiduje gruntowną modernizację policji. Na pewno dojdzie do wymiany radiowozów na bardziej nowoczesne. Policja dostanie także najnowszą broń - czytamy w "Rzeczpospolita".
Ministerstwo wyliczyło, że modernizacja ma kosztować sześć miliardów złotych w ciągu trzech lat. Wkrótce projekt trafi do uzgodnień międzyresortowych i zapozna się z nim rząd. Tylko po co specjalna ustawa, skoro program modernizacji policji może przyjąć Rada Ministrów? - Ustawa da nam pewność. Jeśli zostanie uchwalona, pieniądze na pewno się znajdą i nikt w kolejnych latach nam ich nie zabierze - mówi wysoki urzędnik MSWiA.