Projekcja NBP: Inflacja spadnie do ok. 3,5% w 2006 r.
Projekcja inflacji banku centralnego, sporządzona przy założeniu braku zmian wysokości stóp procentowych, zakłada spadek inflacji w ujęciu rocznym do okolic górnej granicy celu inflacyjnego, czyli 3,5%, dopiero w 2006 roku, podał Narodowy Bank Polski (NBP) w „Raporcie o inflacji. Sierpień 2004 r.”, opublikowanym we wtorek.
Zgodnie z ocenami ekspertów w 2005 roku wstrząsy podażowe zaczną stopniowo wygasać, do będzie dotyczyły w szczególności cen żywności, podał bank centralny. „Spowoduje to, że rozpocznie się spadek inflacji. Obniżaniu inflacji będzie również sprzyjała realna aprecjacja złotego, m. in. dzięki swojemu wpływowi na lukę popytową” – podano w raporcie.
„Spadek inflacji będzie jednak procesem powolnym i – przy założeniu stałych stóp procentowych – o zbliżaniu się inflacji do górnej granicy dopuszczalnych odchyleń od celu inflacyjnego można mówić dopiero w 2006 roku” – czytamy dalej.
Inflacja wyniosła w lipcu 4,6% r/r podczas gdy ciągły cel inflacyjny NBP to 2,5% +/- 1 pkt proc. Wiceprezes banku Krzysztof Rybiński, pod którego kierunkiem powstała projekcja, zapowiadał wcześniej, że inflacja może obniżyć się do 2,5% na koniec 2005 roku pod warunkiem, że Rada Polityki Pieniężnej (RPP) będzie podejmowała właściwe decyzje odnośnie stóp procentowych.
Projekcja NBP: Wzrost PKB wyniesie 4,5-5,5% w 2005-2006 r.
Projekcja inflacji banku centralnego, sporządzona przy założeniu braku zmian wysokości stóp procentowych, zakłada wzrost gospodarczy w latach 2005-2006 w wysokości 4,5-5,5%, podał Narodowy Bank Polski (NBP) w „Raporcie o inflacji. Sierpień 2004 r.”, opublikowanym we wtorek. Bank centralny spodziewa się także umacniania się polskiej waluty w tym okresie.
NBP podał, że w horyzoncie projekcji zmieniać się będzie rola poszczególnych czynników wzrostu PKB. Już w 2005 roku eksport netto przestanie być czynnikiem zwiększającym tempo wzrostu, a stanie się nim popyt wewnętrzny, przede wszystkim inwestycyjny.
Inwestycje mogą jednak rozwijać się nieco wolniej ze względu na niepewność co do perspektyw popytu w gospodarce, związaną z wysoką inflacją i nieznacznym wzrostem zatrudnienia w 2005 roku (nieco powyżej 1% średniorocznie). „Jednocześnie, oczekiwana realna aprecjacja złotego będzie hamowała popyt zewnętrzny na polskie produkty” – czytamy dalej.
„Przy takim scenariuszu, tempo wzrostu PKB w latach 2005-2006 wyniesie 4,5-5,5%” – konkluduje NBP.
Projekcja została sporządzona na podstawie informacji dostępnej do końca drugiej dekady lipca 2004 roku. W projekcji przyjęto założenie natury technicznej, że w okresie, dla którego sporządzana jest projekcja, stopa referencyjna NBP nie ulegnie zmianie, podano w raporcie.