Minister spraw wewnętrznych Niemiec chce szybko wprowadzić prawo zezwalające na przeszukiwanie prywatnych komputerów.
Wieka Koalicja chce zezwolić policji na pokątne przeszukiwanie online komputerów firmowych oraz osób prywatnych. Minister spraw wewnętrznych Niemiec Wolfgang Schäuble (CDU)
zapowiedział wczoraj, że kodeks postępowania karnego zostanie jak najszybciej dopasowany tak, aby powstała podstawa prawna dla takich działań. Schäuble zareagował w ten sposób na decyzję Trybunału Federalnego (niemieckiego sądu najwyższego). Sędziowie uznali, że nie ma podstaw prawnych dla przeprowadzania przez policję inwigilacji komputerów osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa.
Przedsiębiorcy protestują
Propozycja ministra wywołała falę krytyki w kręgach gospodarczych. Nowe prawo pozwoli penetrację firmowych systemów operacyjnych. Jednak ich producenci odmawiają współpracy „Lojalność wobec klientów stoi u nas na pierwszym miejscu”, powiedziała rzecznik Microsoft. „W naszych systemach operacyjnych nie będzie żadnych tajnych furtek”.
Krytycznie wypowiada się także rządowy pełnomocnik ds. ochrony danych osobowych, Peter Schaar: „Wykorzystywanie producentów oprogramowania jako zastępców szeryfa uważam za bardzo problematyczne”.
Również Związek Gospodarki Informatycznej, Telekomunikacji i Nowych Mediów (Bitkom) odrzuca możliwość dostępu państwa do zasobów komputerowych. Związek Niemieckich Wydawców Prasy jest nawet zdania, że jest to ingerencja w podstawowe prawa wolność prasy.
Robaki na usługach policji
Decyzja Trybunału Federalnego odnosiła się do przeszukiwania komputerów przez programy szpiegowskie, które w ramach prowadzonego dochodzenia instalowane są w systemie komputera. Użytkownik nie zauważa nawet, że jego pliki są sprawdzane. Jak na razie, takie praktyki są nielegalne.
_ Związek Niemieckich Funkcjonariuszy Policji Kryminalnej oraz Związek Policjantów domaga się jak najszybszego wprowadzenia jasnej podstawy prawnej, aby móc walczyć w ten sposób z pornografią dziecięcą, terroryzmem i zorganizowaną przestępczością. _
Minister Schäuble zapowiedział, że konsekwencją wyroku musi być stworzenie odpowiednich podstaw prawnych do przeprowadzania policyjnych obław komputerowych. Jak powiedział rzecznik MSW Niemiec „Z taktycznych przyczyn dochodzeniowych nieodzowne jest umożliwienie odpowiednim służbom ścigającym przeprowadzania dochodzeń online po otrzymaniu sądowego zezwolenia”.
Według planów ministra Schäuble, podstawy do przeszukiwania zasobów komputerowych nie leżałaby jak do tej pory wyłącznie w gestii policji poszczególnych landów. Program miałby w przyszłości umożliwić dostęp do komputerów także Federalnemu Urzędowi Kryminalistyki.
Jak najszybszych zmian prawa domagają się zarówno politycy CDU oraz SPD. Jak dotąd jedynym landem, w którym istnieją przepisy regulujące dostęp policji do komputerów osób podejrzanych jest Północna Nadrenia-Westfalia.
JAK MOŻE WYGLĄDAĆ INWIGILACJA KOMPUTERÓW ( http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=03.08.2011 09:00&de=03.08.2011 17:35&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&w=460&h=250&cm=0&rl=1 ) Sam porównuj dane na wykresach - wypróbuj MoneyAnalytics
Polska: Policji nie wolno włamywać się do komputerów.
Money.pl sprawdził, jakie uprawnienia ma polska Policja w zakresie inwigilacji komputerów. Kom. Zbigniew Urbański z Biura Prasowego Komendy Głównej Policji poinformował nas, że według prawa Policja nie może włamywać się do komputerów i nie robi tego. "Aby dostać się do danych na twardym dysku, musimy mieć zgodę sądu" - mówi Urbański - "Tak samo jest w przypadku zakładania podsłuchów. Bez zgody możemy tylko przeglądać dane wysyłane z komputera osoby podejrzanej, czyli te, które znajdują się w sieci."
Częstym zjawiskiem w internecie jest rozpowszechnianie pornografii i nawiązywanie kontaktów z dziećmi przez pedofili. Za każdym razem, gdy Policja chce sprawdzić podejrzaną osobę, Policja zgłasza wniosek do dostawcy internetu o udzielenie informacji o abonencie.
Sprawę tę reguluje ustawa o telekomunikacji oraz umowa ustalająca zasady współpracy między Policją i operatorami, według których dostawca internetu ma obowiązek przekazać takie dane Policji.