Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niepełnosprawni - niemile widziani w pracy

0
Podziel się:

Niepełnosprawni to tylko 1,2 proc. pracujących. Urzędy łamią zakaz dyskryminacji. Rząd chce dotować zatrudnienie w administracji.

Administracja publiczna w Polsce zatrudnia trzykrotnie mniej niepełnosprawnych pracowników niż przedsiębiorcy prywatni. Zgodnie z raportem Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, do którego dotarła GP, odsetek niepełnosprawnych pracowników urzędów wojewódzkich wyniósł w I półroczu 2006 roku zaledwie 0,81 proc. ogółu ich personelu. Tylko nieznacznie więcej takich osób pracuje w urzędach centralnych (1,40 proc.) oraz starostwach grodzkich (1,98 proc.). Najmniej niepełnosprawnych pracowników zatrudnionych jest w ministerstwach (0,62 proc.).

Nie chcą zatrudniać

"W Polsce konieczna jest zmiana nastawienia pracodawców publicznych do zatrudnienia niepełnosprawnych. Obecnie wolą oni płacić kary na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, niż przyjmować ich do pracy " - mówi Mirosław Mielniczuk, wiceminister pracy i polityki społecznej oraz pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych.

_ Kary płacą nawet instytucje, które powinny być wzorem dla pozostałych organów administracji, m.in. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, Ministerstwo Zdrowia czy Narodowy Fundusz Zdrowia. _ Rekordzistą wsród karanych jest jednak Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który w ubiegłym roku wpłacił na PFRON ponad 23 mln zł. ZUS zapewnia jednak, że spośród kandydatów do pracy wybierane są osoby w najpełniejszy sposób spełniające określone wymagania dla danego stanowiska.

"Ani w centrali Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, ani w jego oddziałach nie odmówiono żadnej osobie niepełnosprawnej zatrudnienia z powodu stwierdzonej niepełnosprawności" - wyjaśnia Aleksandra Wiktorow, prezes ZUS.

"Urzędy powinny zatrudniać niepełnosprawnych, a nie płacić kary na PFRON" - mówi Mirosław Mielniczuk, wiceminister pracy

Będzie dofinansowanie

Zatrudnienie niepełnosprawnych w instytucjach publicznych może wzrosnąć dzięki propozycji zmian w ustawie o rehabilitacji. Dotację taką mieliby otrzymywać nie tylko przedsiębiorcy prywatni, ale także instytucje publiczne. Wystarczy, że urząd wykaże koszty dostosowania miejsca pracy (np. zakupu komputera) dla potrzeb niepełnosprawnego pracownika i będzie mógł starać się o ich refundację z PFRON. Administracja nie będzie musiała zwracać tej pomocy do budżetu państwa.

"Na pewno byłaby to skuteczna zachęta dla zatrudnienia niepełnosprawnych w instytucjach publicznych" - mówi Bożena Tyter z departamentu kadr Ministerstwa Gospodarki.

Jej zdaniem wiele urzędów już dziś mogłoby przyjmować do pracy takie osoby, ale często brakuje chętnych do podjęcia zatrudnienia w administracji.

"Rzeczywiście część niepełnosprawnych poszukuje mniej skomplikowanej pracy, choć oczywiście znam przypadki osób, którym zatrudnienie w instytucjach państwowych nie sprawia żadnych problemów" - mówi Krzysztof Anacki, prezes Fundacji Pomocy Matematykom i Informatykom Niesprawnym Ruchowo.

Dlatego resort pracy chce aktywizować nie tylko pracodawców, ale także samych niepełnosprawnych. Pełnomocnik rządu zapowiedział, że w instytucjach państwowych powstanie system staży i praktyk dla takich osób. Dzięki temu np. niepełnosprawni studenci już w trakcie nauki będą mogli zapoznać się z warunkami pracy.

"Chciałbym, aby zmiany w systemie zatrudnienia szły w kierunku równania wszystkich instrumentów wsparcia, bez względu na to, czy osobę niepełnosprawną zatrudni pracodawca prywatny, czy publiczny" - tłumaczy pełnomocnik rządu.

Coroczna kontrola

Wiceminister Mielniczuk zapowiedział także, że będzie zabiegał o to, aby co roku instytucje publiczne dokonały przeglądu poziomu zatrudnienia niepełnosprawnych w administracji państwowej. Jego wyniki mogą otrzymać status oficjalnego dokumentu Ministerstwa Pracy i będą przekazywane m.in. do Kancelarii Premiera i komisji sejmowych.

Inną formą nacisku na publicznych pracodawców ma być skuteczne egzekwowanie praw osób niepełnosprawnych, o czym pełnomocnik zapewniał w trakcie spotkania w Sejmie z parlamentarzystami, władzami samorządowymi oraz organizacjami pozarządowymi. Chodzi np. o przepisy prawa budowlanego dotyczące likwidacji barier architektonicznych. Mimo że wszystkie budynki użyteczności publicznej powinny być dostosowane do potrzeb takich osób, to jednak wciąż powstają nowe obiekty, z których nie mogą korzystać osoby niepełnosprawne. A bariery utrudniają im podjęcie pracy.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)